Śledztwo w sprawie znęcania się nad dzieckiem
Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie poinformował, że wszczęto postępowanie w sprawie usiłowania zabójstwa ośmioletniego chłopca, a także spowodowania ciężkich obrażeń ciała. Dziecko miało poparzenia głowy, klatki piersiowej oraz kończyn.
- Śledztwo to będzie także dotyczyć znęcania się nad tym chłopcem ze szczególnym okrucieństwem oraz narażania go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia - tłumaczył w rozmowie w TVN24 Ozimek.
Prokurator podkreślił, że do obrażeń ciała doszło pod koniec marca. Nad dzieckiem znęcano się "od jakiegoś czasu". Nie są znane jeszcze wszystkie obrażenia dziecka. Na jaw wyjdą, kiedy śledczy otrzymają dokumentację medyczną ze szpitala oraz opinię biegłego lekarza.
Więcej na ten temat przeczytasz w serwisie TVN24.
Częstochowa. Dramat ośmiolatka
W tej dramatycznej sprawnie jeszcze nie postawiono nikomu zarzutów. Ośmiolatek mieszkał w dzielnicy Stradom w Częstochowie z 35-letnią matką i jej 27-letnim mężem. O dramacie dziecka policję powiadomił ojciec.
- W poniedziałek odwiedził go ojciec i powiadomił policję, że dziecko z obrażeniami leży w łóżku - tłumaczyła Barbara Poznańska, rzeczniczka policji w Częstochowie. - Matka i ojczym zostali zatrzymani i zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie będą składać wyjaśnienia - dodała.
Do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka chłopca przewiozło Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. - Jest na oddziale intensywnej terapii. Jego stan jest ciężki - powiedział w rozmowie z TVN24 Wojciech Gumułka, rzecznik GCZD.
Przesłuchanie było zaplanowane na środę na godzinę 12:00. Wówczas zatrzymani zajmą stanowisko w sprawie.
Więcej na ten temat przeczytasz w serwisie TVN24.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- W wieku 6 lat została obrzezana. "Powiedziano, że dzięki temu staniemy się kobietami"
- Grzechy, za które nie dostaniemy rozgrzeszenia
- 24-latek miał zadać 55 ciosów nożem. "Spuścił wtedy głowę i była chwila ciszy"
Autor: Daria Pacańska
Źródło zdjęcia głównego: Canon_77/Getty Images