W górach brakuje śniegu
Sezon narciarski trwa, a w górach brakuje śniegu. Odwilż na Podhalu zabrała praktycznie cały śnieg z regionu. Te informacje martwią turystów, którzy tłumnie przyjeżdżają na narty z nawet najdalszych części kraju. Jak się okazuje, popularne stoki narciarskie działają wyłącznie dzięki sztucznemu odśnieżaniu, a zamiast białego puchu, dostrzec można jedynie brudnozieloną ziemię.
Choć pogoda nie jest zbyt przychylna, ośrodki narciarskie w Zakopanem działają na pełnych obrotach. Na Kasprowym Wierchu czynne są wyciągi krzesełkowe w Kotle Gąsienicowym i Goryczkowym, gdzie można korzystać z zimowych atrakcji na naturalnym śniegu.
Pogoda nie zepsuje dobrej zabawy
Szusować możemy także m.in. na nartostradzie do Kuźnic, wyciągach w gminie Bukowina Tatrzańska czy w Białce Tatrzańskiej, gdzie otwarte są wszystkie trasy narciarskie. Na stacji narciarskiej Grapa Ski w Czarnej Górze leży od 50 do 100 cm śniegu.
- Wyciągi będą pracowały nie tylko do końca ferii, ale do końca sezonu narciarskiego, czyli do marca. Ponieważ zapowiadane są na przyszły tydzień mrozy i opady śniegu, więc jak prognozy się sprawdzą to armatki pójdą w ruch — powiedział Krzysztof Gąsiorek z ośrodka narciarskiego Grapa Ski.
Czy śnieg powróci na Podhale? Niestety, synoptycy nie mają dobrych wieści dla dzieci i młodzieży, które od poniedziałku mają ferie zimowe. Odwilż utrzyma się, również na Podhalu, a taka sytuacja może potrwać nawet do końca lutego.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pogoda na jutro. Lokalnie temperatura wzrośnie nawet o 16 stopni
- Co nas czeka w pogodzie w najbliższych dniach? Najnowsza prognoza
- Wydano ostrzeżenia hydrologiczne. Gdzie jest fala wezbraniowa?
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: eska.pl
Źródło zdjęcia głównego: webcamera.pl/GettyImages/Paul Burns