Zuchwała kradzież w Luwrze. Co padło łupem złodziei?

Luwr
Francja. Napad na Luwr - muzeum zamknięte. Co padło łupem złodziei?
Źródło: GettyImages
W niedzielny poranek doszło do napadu w jednym z najlepiej strzeżonych muzeów świata. Luwr - symbol francuskiej kultury i dom "Mony Lisy" - został z tego powody zamknięty. Czy ktoś ucierpiał? Co padło łupem włamywaczy?
Kluczowe fakty:
  • W niedzielę rano, podczas otwarcia paryskiego muzeum Luwr, doszło do napadu rabunkowego.
  • Muzeum pozostanie w niedzielę zamknięte "z nadzwyczajnych powodów".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Piotr Czarzasty
Filmowy Paryż przyciąga turystów
Źródło: Dzień Dobry TVN

Paryż. Luwr zamknięty z powodu napadu

W niedzielę rano (19 października), podczas otwarcia paryskiego muzeum Luwr doszło do napadu rabunkowego - poinformowała na portalu X minister kultury Francji Rachida Dati. Muzeum oświadczyło, że pozostanie tego dnia zamknięte. Według Rachidy Dati w napadzie nikt nie został ranny.

- Jestem na miejscu wraz z ekipą muzeum i policją - dodała.

Do incydentu doszło po przybyciu pierwszych zwiedzających, około godz. 9.30. Na miejscu przebywają obecnie funkcjonariusze organów ścigania, a zwiedzający proszeni są o niewchodzenie do muzeum - przekazały francuskie media.

Napad w Luwrze

Muzeum Luwr poinformowało na X, że pozostanie w niedzielę zamknięte "z nadzwyczajnych powodów". Ani muzeum, ani francuska minister kultury nie podali początkowo informacji na temat skradzionych eksponatów. 

Szef MSW Francji Laurent Nunez poinformował, że sprawców kradzieży dokonanej w Luwrze było trzech bądź czterech.

- Zrabowane klejnoty miały nieocenioną wartość, chodzi o prawdziwe dziedzictwo kulturowe - powiedział szef MSW Francji Laurent Nunez.

Jak doszło do napadu w Luwrze?

Dalsze informacje podały media, wyjaśniając, że sprawcy włamali się do Galerie d'Apollon, w której eksponowane są klejnoty koronne francuskich władców. Według portalu dziennika "Le Parisien" celem złodziei była kolekcja składająca się z 23 przedmiotów, obejmująca klejnoty datujące się sprzed Rewolucji Francuskiej z 1789 roku, klejnoty z czasów Pierwszego Cesarstwa, czyli związane z Napoleonem I, Drugiego Cesarstwa, czyli rządami Napoleona III, a także z lat między tymi okresami historycznymi. Mowa jest o dwóch uszkodzonych witrynach i mniej niż dziesięciu zabranych stamtąd przedmiotach. "Le Parisien" wymienia: jeden komplet biżuterii, naszyjnik, kolczyki, dwie korony i broszę. Według dziennika skradziono dziewięć przedmiotów i dwa - w tym koronę cesarzowej Eugenii - odnaleziono.

Zuchwała kradzież w Luwrze

Z doniesień medialnych wynika, że złodzieje użyli podnośnika na ciężarówce, którym dostali się wprost do gmachu przez okno balkonowe. Użyli przecinarek, by wyjąć klejnoty z witryny. "Le Parisien" podał, że dwóch sprawców, ubranych w kamizelki odblaskowe, udawało robotników. Dwaj inni przyjechali na miejsce na skuterach. Sprawcy ustawili pachołki ostrzegawcze przy podnośniku. Policję zaalarmował jeden z przechodniów. Włamywacze odjechali na skuterach. Minister Nunez ocenił, że operacja zabrała złodziejom siedem minut, a ministra Dati podała, że były to cztery minuty. Jak się zauważa, kradzieży dokonano w odległości około 800 metrów od siedziby policji paryskiej. Policja znalazła na miejscu kradzieży m.in. rękawiczki, palnik, benzynę, dwa przecinaki i krótkofalówkę. Sprawcy podczas ucieczki zgubili żółtą kamizelkę, którą znaleziono nieco dalej. Funkcjonariusze ewakuowali sprzed gmachu podnośnik użyty przez włamywaczy. Pałac Elizejski poinformował, że prezydent Emmanuel Macron jest w ścisłym kontakcie z ministrem Nunezem i ministrą Dati w związku z kradzieżą i otrzymuje w czasie rzeczywistym informacje o rozwoju sytuacji.

Klejnotów skradzionych z Luwru nie da się sprzedać

Alexandre Giquello, szef paryskiego domu aukcyjnego Drouot, powiedział, że klejnotów zrabowanych z Luwru nie da się sprzedać w ich obecnym stanie. - Wartość rynkowa tych obiektów, które prawdopodobnie zostaną zniszczone w celu pozyskania z nich z jednej strony - złota, z drugiej - diamentów czy kamieni szlachetnych, jest nieporównywalna z wartością historyczną takich klejnotów, ich wartością jako dziedzictwa i wartością uniwersalną - mówił w telewizji LCI. Wyraził obawę, że ozdoby mogą zostać przetopione.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości