9-miesięczne niemowlę trafiło do szpitala w Łodzi. Ma liczne siniaki i otarcia

Niemowlę trafiło do szpitala
Źródło: Dzień Dobry TVN
Przemoc fizyczna wobec dzieci
Przemoc fizyczna wobec dzieci
Mąż zgotował jej piekło, teraz trafił do więzienia
Mąż zgotował jej piekło, teraz trafił do więzienia
Jak chronić nasze dzieci przed przemocą?
Jak chronić nasze dzieci przed przemocą?
Jak reagować na przemoc?
Jak reagować na przemoc?
Mówimy głośno o cichej przemocy
Mówimy głośno o cichej przemocy
Niemowlę z licznymi siniakami trafiło do jednego ze szpitali w Łodzi. Ojciec dziecka usłyszał już zarzut znęcania się nad chłopcem. O dalszych losach mężczyzny oraz matki malucha zadecyduje sąd.

Łódź. Niemowlę z licznymi siniakami w szpitalu

9-miesięczne niemowlę z licznymi siniakami trafiło do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, w niedzielę 14 maja. Rzecznik placówki poinformował, że zarówno prokuratura, jak i policja zostały powiadomione o niepokojących śladach na ciele dziecka. Dodał też, że stan malucha jest dobry, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Chłopiec ma przejść szczegółowe badania.

Dziecko trafiło do szpitala po tym, jak funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o możliwym znęcaniu się nad niemowlęciem. Gdy udali się na miejsce, w lokalu zastali tylko 35-letnią matkę z dwójką dzieci - 1,5 roczną córką i 9-miesięcznym synkiem.

- Funkcjonariusze, zauważyli na twarzy i szyi niemowlęcia zaczerwienienia, siniaki i otarcia - przekazał asp. sztab. Grzegorz Stasiak z policji w Tomaszowie Mazowieckim.

Rodzice dziecka usłyszeli zarzuty

TVN24 podaje, że matka nie była w stanie wskazać, w jaki sposób powstały obrażenia dziecka. Twierdziła też, że zobaczyła je dopiero rano, a dzień wcześniej pozostawiła pociechy pod opieką ojca, gdy wyszła do sklepu.

- Kobieta nie potrafiła wskazać, gdzie aktualnie znajduje się jej partner. Mundurowi, kierując się dobrem dziecka, wezwali na miejsce karetkę pogotowia - zaznaczył Grzegorz Stasiak.

Policjanci przesłuchali rodzinę, sąsiadów oraz personel medyczny. Udało im się także odnaleźć ojca dzieci. Mężczyzna ukrywał się w pobliskiej komórce. Rodzice 1,5-rocznej dziewczynki i 9-miesięcznego chłopca usłyszeli już zarzuty.

- Zarzuty znęcania się usłyszał 38-letni ojciec dziecka, a 35-letnia matka - nad którą ciąży obowiązek opieki nad niemowlęciem - odpowie za narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu chłopca - poinformował Stasiak. O dalszych losach rodziców zadecyduje sąd. Starsza siostra chłopca trafiła do pogotowia opiekuńczego.

Więcej w TVN 24.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości