- 62-latek zaatakował ratowników medycznych, którzy udzielali mu pomocy.
- Mężczyzna był pijany. Miał prawie dwa promile alkoholu we krwi.
- Prokurator zastosował wobec agresora dozór policyjny.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Pijany mężczyzna zaatakował ratowników
Do napaści na ratowników medycznych doszło na warszawskiej Pradze-Północ w okolicy stacji metra przy ulicy Kondratowicza. - Ze zgłoszenia wynikało, że nietrzeźwy mężczyzna upadł w metrze, a gdy ratownicy medyczni udzielali mu pomocy w karetce, zaatakował ich. Był agresywny, jednego z ratowników szarpał i uderzył, innych obrzucał wulgaryzmami - przekazała w komunikacie nadkom. Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI. W interwencji brali udział również policjanci z komisariatu Metra.
Funkcjonariusze z Pragi-Północ, razem z załogą karetki przejechali do szpitala. Po opatrzeniu 62-latek został zatrzymany.
Zaatakował ratowników medycznych. Usłyszał dwa zarzuty
- Badanie trzeźwości wykazało, że miał prawie dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu - przekazała Onyszko. Gdy wytrzeźwiał w policyjnym areszcie, policjanci z komisariatu na Targówku doprowadzili go na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Północ.
Agresywny mężczyzna odpowie za znieważenie ratowników medycznych i naruszenie nietykalności cielesnej jednego z nich, czyli odpowiednio z art. 226. § 1. kodeksu karnego i art. 222. § 1. Kodeksu karnego.
Prokurator zastosował wobec 62-latka policyjny dozór.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvnwarszawa.pl.
Zobacz także:
- Cmentarzysko niemowląt ujawnia szokującą prawdę o ośrodku pomocy. Odnaleziono 11 ciał
- Nauczyciel miał molestować uczennice. Do prokuratury zgłosiły się kolejne ofiary
- Przerażające odkrycie na nagraniach z monitoringu. 2-latka błąkała się sama o 3 w nocy po lesie
Autor: mg/Katarzyna Oleksik
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Vladyslav Mokhnachenko/Getty Images