- W szpitalu w Lesznie podczas porodu zmarła 33-letnia kobieta i jej dziecko.
- Sprawę już bada tamtejsza prokuratura.
- Jako pierwszy o tragedii napisał portal leszno24.pl.
Dalsza cześć tekstu znajduje się poniżej.
Leszno. Kobieta i jej dziecko nie żyją
Portal leszno24.pl, który jako pierwszy opisał sprawę, podaje, że do tragedii doszło we wtorek, 5 sierpnia w Wojewódzkim Szpitalu Wielospecjalistycznym w Lesznie. Serwis informuje, że 33-latka zgłosiła do placówki z donoszoną ciążą, kilka dni po terminie. Niestety, podczas porodu coś poszło nie tak, zarówno kobieta, jak i jej dziecko nie żyją.
Przemysław Grześkowiak, szef Prokuratury Rejonowej w Lesznie, w rozmowie z tvn24.pl poinformował, że prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. Toczy się z artykułu 160 paragraf 2 i 3 Kodeksu karnego, który dotyczy narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz art. 155 Kk, który dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci.
- Kobieta zgłosiła się do porodu i zmarła - potwierdził. Sekcje zwłok 33-latki i dziecka została zaplanowana na 13 sierpnia.
Śmierć w trakcie porodu. Jak sprawę komentuje szpital?
Do zdarzenia odniosła się także Anna Jackowska, dyrektorka szpitala w Lesznie. W przesłanym tvn24.pl oświadczeniu czytamy: "W dniu 5 sierpnia br. w Wojewódzkim Szpitalu Wielospecjalistycznym im. dr Jana Jonstona doszło do tragicznego wydarzenia. Wyrażamy szczere wyrazy współczucia rodzinie i bliskim osób zmarłych".
Dyrektorka placówki podaje, że trwa zbieranie i analiza dokumentacji medycznej oraz wyjaśnianie okoliczności zdarzenia zgodnie z obowiązującymi w szpitalu procedurami wewnętrznymi. - Procedury te są kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa pacjentów oraz rzetelnego i transparentnego wyjaśnienia każdego poważnego zdarzenia medycznego. Sprawa jest dla nas niezwykle poważna i wymaga wnikliwego postępowania, dlatego do czasu zakończenia procesu wyjaśniającego szpital WSW w Lesznie nie będzie udzielał dodatkowych komentarzy ani przekazywał szczegółowych informacji mediom" - przekazuje Jackowska.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.
Zobacz także:
- Nie żyje były mąż popularnej wokalistki. "Odszedł spokojnie, otoczony rodziną"
- Tragedia w Białej pod Chojnowem. Nie żyje ojciec i syn
- Umówił się na seks przez aplikację randkową. Skończyło się próbą rozboju i zawiadomieniem policji
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: ms/tam
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Virojt Changyencham/Getty Images