Groźna bakteria w Japonii
Od pewnego czasu w Japonii obserwuje się znaczny wzrost zakażeń paciorkowcem Streptococcus pyogenes nazywanym też "mięsożerną bakterią". Tylko w styczniu i lutym odnotowano 378 nowych przypadków (w całym 2023 roku wykryto ich ponad 900). W ocenie specjalistów w kolejnych miesiącach chorych będzie tylko przybywać.
Patogen jest szczególnie niebezpieczny dla osób starszych (po 65. roku życia). W grupie ryzyka są również pacjenci z zaburzeniami odporności, chorobami przewlekłymi oraz otwartymi ranami.
"Mięsożerna bakteria". Jak uniknąć zakażenia?
Bakteria przenosi się drogą kropelkową. Zarazić można się również poprzez kontakt z powierzchnią, na której znajduje się patogen. Początkowo chorzy nie mają żadnych objawów. Dopiero z czasem obserwuje się u nich powiększone węzły chłonne. Osoby zakażone bardzo często skarżą się na bóle gardła, trudności z przełykaniem, bóle brzucha, nudności oraz wymioty. Niekiedy u chorych obserwuje się również zmiany skórne. W sytuacji, gdy bakteria przeniknie do krwioobiegu, dochodzi do spadku ciśnienia tętniczego. Patogen może również zaburzyć pracę wielu narządów.
Zdarza się, że zakażenie prowadzi do tzw. zespołu paciorkowcowego wstrząsu toksycznego (STSS). Do najbardziej typowych objawów należą: wysoka gorączka, nudności, wymioty, bóle mięśni i obrzęki. U części pacjentów dochodzi do zaburzenia rytmu serca, a także martwicy tkanek (dlatego paciorkowiec został nazwany mięsożerną bakterią). Szacuje się, że aż 30 proc. osób zakażonych bakterią umiera.
Władze Japonii zaapelowały do mieszkańców, aby zachowali oni wszystkie niezbędne środki ostrożności i przestrzegali podstawowych zasad higieny.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- O chorobie dowiedziała się zaraz po narodzinach córki. Marta Wiśniewska: "To było niesprawiedliwe"
- Tancerka z SM daje nadzieję dzieciom poruszającym się na wózku. "Nie miałam pojęcia, jak to się robi"
- 52-latek skarżył się na silne bóle głowy. Lekarze znaleźli w jego mózgu larwy tasiemca
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: wprost.pl/The Japan Times
Źródło zdjęcia głównego: Alissa EckertSCIENCE PHOTO LIBRARY/Getty Images