Iława. 4-letni chłopiec sam przyszedł do sklepu
Funkcjonariusze z policji w Iławie (woj. warmińsko-mazurskie) ok. południa otrzymali zgłoszenie o samotnie spacerującym chłopcu. - Informację przekazała sprzedawczyni z jednego ze sklepów. Mówiła, że dziecko nie potrafiło wskazać, gdzie mieszka, i nie wiedziało, gdzie są jego rodzice - przekazała st. asp. Joanna Kwiatkowska z policji w Iławie.
Dzieci
Malec dopiero po przyjeździe funkcjonariuszy zdecydował się powiedzieć, ile ma lat i gdzie mieszka. - Wiedział, że jest w bezpiecznym otoczeniu i policjanci przyjechali, aby mu pomóc. Bez wahania pokazał, gdzie mieszka - mówiła policjantka.
Czterolatek uciekł rodzicom podczas spaceru
Funkcjonariusze w czasie odwożenia chłopca spotkali jego mamę. Kobieta wyjaśniła, że była z mężem i synkiem na spacerze w lesie. - Kiedy wracali, czterolatek pobiegł przodem, zamknął przed rodzicami furtkę na klucz, powiedział "pa pa" i uciekł - relacjonowała st. asp. Joanna Kwiatkowska. Jak dodała, rodzice niezwłocznie ruszyli na poszukiwania syna.
Na szczęście maluchowi nic się nie stało. Chłopiec cały i zdrowy wrócił do domu.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zaginiona 15-latka z Ostródy odnaleziona. Policja podała komunikat
- 9-latek pomógł seniorce przechytrzyć oszustów. Policja podziękowała chłopcu za wzorową postawę
- Urodziła dziecko na chodniku. Poród przyjęła przypadkowa kobieta. "Już było widać główkę"
Autor: tam/Katarzyna Oleksik
Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Oleh_Slobodeniuk/Getty Images