Wiatraki i tulipany zamiast narkotyków i prostytucji
Dotychczasowa nazwa "Holandia" była często kojarzona z dzielnicą czerwonych latarni w Amsterdamie i legalnymi narkotykami. Rząd w Hadze chce, aby nazwa kraju kojarzyła się z wiatrakami, które od wieków wykorzystywane są w kraju do mielenia ziaren zboża i oszuszania podmokłych terenów, a także z bujnie kwitnącymi tulipanami, oraz z rowerami, które są bardzo popularnym środkiem lokomocji w Amsterdamie.
200 tysięcy euro na zmianę nazwy
W związku z tą zmianą kasa budżetu państwa uszczupli się o 200 tys. euro. Tyle bowiem będzie kosztowała instytucje państwowe, ministerstwa, urzędy, rady lokalne i uniwersytety zmiana m.in. stron internetowych i starego logo promującego niderlandzkie państwo na arenie międzynarodowej. Na nowe logo składają się litery "NL" tworzące kształt tulipana.
Rozwój eksportu i turystyki
Rzeczniczka MSZ Niderlandów, powiedziała, że kraj potrzebuje bardziej ujednoliconej nazwy, takiej która będzie lepiej przyczyniać się do rozwoju krajowego eksportu, turystyki, a także odpowiedniej dla kraju "kultury, norm i wartości". Już jako Niderlandy kraj wystąpi w ramach Międzynarodowego Festiwalu Eurowizji w maju 2020 roku.
Autor: Bartłomiej Węgrzyn
Źródło: PAP