Wpływ pandemii na działanie firm
Trwająca drugi rok globalna pandemia koronawirusa wpłynęła na sposób działania wielu firm na świecie. Przekłada się to również na poziom uczciwości w zawodowych środowiskach. Zmiana sposobu pracy na zdalną lub hybrydową utrudniła monitorowanie prawidłowości i jakości. W obliczu kryzysu, z jednej strony wzrosła presja na wyniki firm i zatrudnionych w nich ludzi, z drugiej także skłonność do nieetycznych zachowań w ramach pracy.
COVID-19
Im dłużej trwa kryzysowa sytuacja, tym większe ryzyko pogłębiania się takich zjawisk. Obecnie już co trzeci badany w Polsce (33 proc.) dopuszcza taką możliwość, wykonując obowiązki zawodowe. Dla porównania rok temu deklarowało to 23 proc. badanych Polaków. Tyle samo wynosi wynik w tym roku dla badanych z całego świata.
Na czym polegają nieetyczne zachowania w firmach?
Przyjmowanie i wręczanie łapówek, dostarczanie nieprawdziwych informacji przełożonym czy ignorowanie również nieetycznych zachowań ze strony dostawców to tylko niektóre ze zgłaszanych nieprawidłowości.
Najnowsze badanie EY pokazuje, że Polacy postrzegają sytuację firm w Polsce w dobie kryzysu, dużo gorzej niż ma to miejsce w innych krajach. Cztery piąte badanych w Polsce wskazuje, że są w stanie ro zrozumieć, ponieważ pełna uczciwość może być wyzwaniem w niepewnych czasach ciągłych zmian i trudnej sytuacji rynkowej. To o 23 punktów procentowych więcej niż globalna średnia, która kształtuje się na poziomie 57 proc.
Z najnowszej edycji "Światowego Badania Uczciwości w Biznesie 2022" wynika również, że zwiększa się dysproporcja pomiędzy deklaracjami a rzeczywistym postępowaniem. Jednocześnie rośnie poziom tolerancji dla niewłaściwych w przestrzeni zawodowej zachowań, zwłaszcza na wyższych stanowiskach. Sami badani przyznają, że w trakcie pandemii omijanie różnych dotychczas wymaganych reguł i procedur stało się dużo prostsze i częstsze. Specjaliści podkreślają, że zły przykład w kadrach kierowniczych rzutuje na wszystkie osoby zatrudnione w firmie lub z nią współpracujące. W konsekwencji spadają standardy funkcjonowania i postrzegania całej organizacji.
Czy firmom w pandemii pomogą sygnaliści?
Wspomniane badania ukazały się równolegle z wejściem w życie całej Unii Europejskiej regulacji chroniących sygnalistów, czyli osób zgłaszających nieprawidłowości w firmach. Coraz więcej firm wdraża procedury chroniące tych pracowników i poufne kanały sygnalizowania naruszeń. Odsetek firm, które wdrożyły w Polsce system zgłaszania nadużyć i nieprawidłowości wzrósł z 33 do 45 proc. i tym razem wynosi o 10 pkt proc. więcej niż średnia światowa (35 proc.). To bardzo ważne, ale jeszcze ważniejsze jest, aby pracownicy nie bali się zgłaszać nieprawidłowości.
Zobacz także:
- Czas pracy – jak prawidłowo go ustalić i rozliczyć?
- 2022 rokiem zmian w prawie pracy. Co się zmieni?
- Badania medycyny pracy - czy można wziąć dzień wolny? Sprawdź, co warto wiedzieć
Autor: Diana Ryściuk
Źródło: businessinsider.com
Źródło zdjęcia głównego: Haris Mulaosmanovic/Getty Images