Christy Pike dokonała zbrodni, która wstrząsnęła USA. Amerykanka miała zaledwie 18 lat, gdy zamordowała inną nastolatkę. W 1996 r. skazano ją za to na karę śmierci, a kilka dni temu sąd w Tennessee postanowił, że 47-letnia dziś kobieta zostanie stracona w przyszłym roku. Co dokładnie się wydarzyło?
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:
USA. Zabiła koleżankę z zazdrości o chłopaka
Jak podaje TVN24, Colleen Slemmer była pełną radości i młodzieńczego wigoru dziewczyną. Nastolatka została zaatakowana przez Christy Pike z zazdrości - zabójczyni twierdziła bowiem, że Slemmer próbowała nawiązać więź z jej chłopakiem, który sam był przy niej podczas dokonania brutalnego morderstwa.
Do zbrodni, która wstrząsnęła Ameryką w latach 90. XX w., doszło na kampusie rolniczym Uniwersytetu Tennessee. Jak opisują dokumenty sądowe, Christy Pike chwaliła się zabiciem 19-latki, mówiąc innemu uczniowi, że "sześć razy podcięła jej gardło nożem do tapet, przecięła plecy tasakiem do mięsa, wycięła pentagram na czole i klatce piersiowej oraz - mimo błagań - kontynuowała tortury". Zabójczyni zabrała na pamiątkę także fragment czaszki ofiary.
Według wspomnianych akt bezpośrednią przyczyną śmierci było rzucenie w nastolatkę "dużym kawałkiem asfaltu". Dokonana przez Amerykankę zbrodnia spotkała się z najbardziej surową karą - Christy Pike usłyszała wyrok śmierci.
Obrońcy 47-latki chcą uchronić ją przed karą śmierci
Choć sąd w Tennessee nie miał wątpliwości co do podjętej decyzji, adwokaci Christy Pike co najmniej trzykrotnie w ciągu ostatnich 30 lat próbowali złagodzić wyrok ze względu na młody wiek kobiety i "poważną chorobę psychiczną w chwili popełnienia przestępstwa".
Jak czytamy na stronie TVN24, według obrońców skazanej doświadczyła ona w dzieciństwie przemocy fizycznej i seksualnej oraz poważnych zaniedbań. Christy Pike cierpiała również na chorobę afektywną dwubiegunową i zespół stresu pourazowego, które zostały zdiagnozowane tuż po jej aresztowaniu. Adwokaci kobiety dodali również, że - choć po latach wciąż zmaga się z problemami psychicznymi - zdała sobie sprawę z powagi sytuacji.
30 września prawnicy kobiety wydali oświadczenie, licząc na uratowanie jej przed karą śmierci. Napisali w nim, że "dzięki upływowi czasu i leczeniu Christa stała się rozważną kobietą, odczuwającą głęboką skruchę za swoją zbrodnię".
Jeśli dojdzie do egzekucji, to 47-latka stanie się pierwszą kobietą straconą w stanie Tennessee od 200 lat.
Więcej informacji znajdziesz na stronie TVN24.
Zobacz także:
- Atak nożownika w szpitalu. Ranny lekarz nie przeżył. "Mówcie o nim, że to był naprawdę porządny chłopak"
- 14-latek planował atak terrorystyczny na dworcu. Zdaniem służb chciał zbudować bombę
- 8-latek śmiertelnie postrzelił roczną dziewczynkę. Jej dwuletnia siostra jest ranna
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images/Michał Chodyra