Wyjątkowa Parada Równości w Budapeszcie. Jak udało się obejść rządowy zakaz?

Marta Kuligowska
Najważniejsze wiadomości dnia
Źródło: Anita Walczewska/East News
W Budapeszcie w sobotę odbyła się coroczna Parada Równości – największa w historii miasta – mimo oficjalnego zakazu władz premiera Viktora Orbána. O szczegółach w Dzień Dobry TVN opowiedziała dziennikarka TVN24, Marta Kuligowska. Uczestnicy – w rekordowej liczbie, sięgającej nawet 200 000 osób – przemaszerowali ulicami stolicy, by wyrazić sprzeciw wobec ograniczeń nałożonych na prawa osób LGBTQ.

Rekord frekwencji i polityczna deklaracja

Według organizatorów, w paradzie udział wzięło nawet do 200 000 osób, co czyni ją największym wydarzeniem tego typu w historii Budapesztu. Wśród uczestników byli nie tylko mieszkańcy Węgier, lecz także ponad 70 deputowanych Parlamentu Europejskiego oraz unijni dyplomaci, w tym komisarz ds. równości Hadja Lahbib oraz licznie przybyli politycy z Niemiec i Austrii.

Węgierski burmistrz Budapesztu – Gergely Karácsony – nadał przemarszowi rangę oficjalnego miejskiego święta, co pozwoliło zorganizować go mimo zakazu rządowego. Demonstracja stała się nie tylko manifestacją tolerancji, ale też aktem sprzeciwu wobec polityki Orbána .

Zakaz i konsekwencje prawne

Parada odbyła się w tzw. "szarej strefie prawnej": od początku zakazana przez rząd na mocy nowego prawa, które zabrania publicznej prezentacji nieheteronormatywnych stylów życia pod pozorem ochrony dzieci . Mimo to ratuszowi udało się obejść przepisy, uznając wydarzenie za miejską uroczystość.

Rząd ostrzegł, że obywatelom biorącym udział w paradzie grożą grzywny do 500 €, a organizatorom – nawet do roku więzienia. Policja usadziła kamery monitoringu oraz sprzęt do rozpoznawania twarzy wzdłuż trasy pochodu, choć – zgodnie z zapowiedziami premiera Orbána – sama nie przerywała demonstracji siłą.

Wydarzenie spotkało się z hybrydową reakcją – z jednej strony represyjną zapowiedzią ze strony państwa, a z drugiej – ogromnym wsparciem społecznym i politycznym ze strony Unii Europejskiej. Parada przesłała silny sygnał: mimo prób ograniczania praw obywatelskich, społeczeństwo oraz jego sojusznicy nie odpuszczają walki o równość i wolność zgromadzeń.

O czym jeszcze mówiła w Dzień Dobry TVN Marta Kuligowska? Zobacz materiał.

Więcej newsów na stronie tvn24.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości