Mieszkanka jednej z miejscowości w prowincji Limburgia na południu kraju została zatrzymana przez policję w czerwcu br. Wszystko wyszło na jaw, kiedy 52-letnia kobieta opiekowała się 2-latką. Rodzice dziecka po powrocie do domu przejrzeli nagrania z kamer monitoringu. Na filmie zobaczyli, jak kobieta napastuje seksualnie dziecko. O sprawie natychmiast powiadomili policję.
Niestety to nie jedyna dziewczynka, której holenderska opiekunka zrobiła krzywdę. W jej domu znaleziono więcej nagrań. Prokuratura twierdzi, że kobieta dopuściła się lubieżnych czynów w stosunku do co najmniej 7 dziewczynek w wieku od 1 roku do 6 lat. Dziećmi zajmowała od 2019 roku.
Za kratki trafiła nie tylko 52-latka, ale także jej znajomy. Jak poinformował portal RTL Nieuws, 58-letni mężczyzna również usłyszał zarzut pedofilii. Policja dotarła do śladów wskazujących na to, że opiekunka właśnie z nim rozmawiała przez telefon w czasie molestowania 2-latki.
- Rodzice byli zszokowani informacją o zatrzymaniu opiekunki – powiedziała portalowi rzeczniczka prokuratury Janine Kramer.
Zobacz także:
- "Potrafi inspirować dorosłych". Obraz małej Polki zachwycił samą królową Elżbietę II
- Martyna Wojciechowska w najnowszym wywiadzie o trudnych chwilach: "Wiele razy byłam na kolanach"
- Wielki powrót programu "Miasto Kobiet". "Docieramy się coraz lepiej"
Zobacz wideo: W Chodzieży ruszył proces księdza oskarżonego o molestowanie ministranta. Poznańska kuria nie przekazała dokumentów z postępowania kanonicznego
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Carlo Prearo / EyeEm/Getty Images