Służby wydały kolejny alert RCB. Trwa 11. dzień poszukiwań Grzegorza Borysa

Obława Grzegorza Borysa
Źródło: Dzień Dobry TVN
Dlaczego tak długo trwa obława na Grzegorza Borysa?
Dlaczego tak długo trwa obława na Grzegorza Borysa?
Bądź bezpieczna!
Bądź bezpieczna!
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Bezpieczny dom dla dzieci
Bezpieczny dom dla dzieci
Trwa 11. dzień obławy na Grzegorza Borysa podejrzanego o zabójstwo swojego 6-letniego syna. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alert do mieszkańców Trójmiasta i okolic. Co już wiadomo w sprawie morderstwa w Gdyni?

11. dzień obławy na Grzegorza Borysa

W połowie października polskimi mediami wstrząsnęła informacja o 6-latku, który miał stracić życie z rąk własnego ojca. Służby od 11 dni poszukują podejrzanego w tej sprawie Grzegorza Borysa, który uciekł z mieszkania po tym tragicznym zdarzeniu. Jak podaje TVN24, w weekend policja za pomocą śmigłowca przeczesywała lasy nad Wejherowem i Rekowem Górnym oraz Karwinami. Według służb "mężczyzna nastawiony jest na tryb przetrwania". We własnym domu miał porzucić dokumenty, gotówkę oraz elektronikę. Sprawę ma utrudniać fakt, iż podejrzany fascynował się sztuką przetrwania w terenie.

Żandarmeria i policja proszą, by mieszkańcy nie spacerowali po lesie.

- Uwaga! Policja prowadzi poszukiwania Grzegorza Borysa. Nie utrudniaj działań służb i nie wchodź do lasu na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego - brzmiał SMS, który 30 października otrzymali mieszkańcy Trójmiasta i okolic.

Grzegorz Borys. Co wiadomo o jego sprawie?

Przypomnijmy, że Grzegorz Borys jest podejrzany o zamordowanie synka. Ciało sześciolatka znaleziono w domu przy ul. Górniczej w Gdyni w piątek, 20 października około godziny 10:00. Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu ojcu zmarłego dziecka zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Skierowano też wniosek o tymczasowe aresztowanie 44-latka.

Służby wykonały już sekcję zwłok, z której wynika, iż chłopiec zmarł z powodu ran ciętych na szyi. - Ze wstępnych ustaleń biegłego wynika, że przyczyną śmierci dziecka był wstrząs krwotoczny, współistniejący z niedotlenieniem mózgu, w wyniku masywnego krwotoku z uszkodzonych dużych naczyń krwionośnych w obrębie rozległej rany ciętej szyi - podała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Więcej na ten temat na stronie TVN24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości