Broda mądrości doda?
Według badań przeprowadzonych przez Davida H. Silvera (profesora na Uniwersytecie Teksańskim w San Antonio), broda wydaje się przekazywać spójny sygnał na temat wiedzy specjalistycznej w danej dziedzinie. To oznacza, że mężczyźni zajmujący się sprzedażą lub usługami, w których wiedza i zaufanie są kluczowe, są bardziej wydajni, jeśli mają brodę. Ponadto badania wskazały, że brodacze budzą większe zaufanie, uważani są za inteligentniejszych i bardziej doświadczonych, a zatem mądrzejszych i znających się na rzeczy .
- Niestety jest to jeden z licznych efektów pierwszego wrażenia, które są po prostu tępe. Pierwsze wrażenie ma w ogóle 2 straszne cechy. Po pierwsze, jesteśmy o nim głęboko przekonani, a po drugie, ciężko je zmienić - tłumaczył w Dzień Dobry TVN Miłosz Brzeziński.
Psycholog podkreślił, że broda jest znakiem doświadczenia i dojrzałości. Jeśli jest się za młodym, nie można mieć zarostu, więc to odróżnia mężczyzn od chłopców. Broda to pewnego rodzaju przywilej, ponieważ uważamy, że mądrość przychodzi z wiekiem. Niestety, prawda jest taka, że czasem wiek przychodzi sam.
- Brodę zapuszczano, ponieważ odróżniała mężczyznę od chłopca . Chłopiec po prostu nie mógł. A różnica między chłopcem a mężczyzną był społecznie bardzo poważna. Mężczyzna głównie zajmował się innymi, chłopiec głównie zajmował się sobą, mężczyzna miał pewną odpowiedzialność, chłopiec tak nie za specjalnie, w związku z tym to robiło różnice i to trochę w nas zostało - wyjaśniał gość Dzień Dobry TVN.
Zmiana Beniamina Andrzejewskiego
Beniamin Andrzejewski ma 28 lat, a brodę zaczął zapuszczać już od 22. roku życia. Nie patrzył jednak wówczas na modę, ale na wygodę. Chciał również wyglądać męsko.
- W moim przypadku to była kwestia lenistwa. Nie chciało mi się golić i zacinać, więc stwierdziłem: dobrze, to zapuszczam . Włosy teraz też zapuściłem - mówił w naszym programie aktor.
Rodzina i znajomi wprost mówią, że z brodą jest mu lepiej. On sam też jest pewniejszy siebie, a przez to lepiej i poważniej odbierany przez otoczenie.
- Lepiej mi z brodą, dziewczyny też tak mówią znajome. (...) Lepiej się czuję. Swobodniej - wyznał artysta.
Dzień Dobry TVN
Olivier Janiak bez zarostu
Jednym z najbardziej popularnych brodaczy w rodzimym show-biznesie jest oczywiście Olivier Janiak. Nie sposób wyobrazić go sobie bez zarostu. Kiedy ostatni raz się golił?
- Ogolony na gładko to chyba byłem ostatni raz z 28 lat temu . Pamiętam - na jakimś egzaminie na studiach raz tak poszedłem. Ale myślę, że to, co Miłosz powiedział jest kluczowe, bo to co odróżnia chłopca od mężczyzny to właśnie zarost. Pamiętam w młodych czasach, jak pojawiły mi się pierwsze włosy tu i ówdzie na brodzie i w okolicach nosa to marzyłem, żeby ten zarost pojawił się wszędzie . Żeby właśnie poczuć się mężczyzną. (...) To wszystko, co wokół twarzy się dzieje, dodaje siły jakiejś, mocy, takiej wyrazistości. Myślę, że broda ma taki mechanizm właśnie - stwierdził prezenter.
Zobacz też:
- Paulo Sousa nowym trenerem reprezentacji Polski w piłce nożnej. Co o nim wiemy? "Na pewno może się podobać kobietom"
- Stylizacje gwiazd na zaprzysiężeniu prezydenta USA. Kto wypadł najlepiej?
- Kolorowy ptak i najbardziej stylowa babcia na świecie. Kim jest Iris Apfel?
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Autor: Sabina Zięba