Biografia Zbigniewa Zamachowskiego
Książka Beaty Nowickiej, zatytułowana "Zbyszek przez przypadki", trafiła na półki polskich księgarni 1 września 2021 roku. W rozmowie z autorką aktor zdecydował się opisać wczesne dzieciństwo, czasy studenckie oraz początki swojej kariery. Nie pominął też kwestii związanych z życiem prywatnym i rolą rodzica.
Tak naprawdę nie jestem skory do wyznań. Jednak kiedy się kończy 60 lat i ma się za sobą 40 lat pracy, to dobry, jeśli nie jedyny moment na to, by takie résumé swojego życia sobie i państwu zafundować. Absolutnie tego nie żałuję
- powiedział w Dzień Dobry TVN Zbigniew Zamachowski. Jak podkreślił, w książce znaleźć można wiele ciekawych historii, które potrafią zaskoczyć czytelnika. Jedna z nich dotyczy zawodu organisty, który aktor wykonywał na początku swojej kariery. - Kończyłem szkołę muzyczną, która powstała w moim rodzinnym miasteczku, Brzezinach. Kiedy starszy pan organista odchodził z pracy, podsunął moją osobę pani kierownik. Z radością przyjąłem tę fuchę, która w tamtych czasach była niebywała. Wiązała się z zarabianiem pieniędzy. Miałem wtedy 15 czy 16 lat i byłem samodzielny finansowo - wspominał Zbigniew Zamachowski. Okazuje się, że miłość do muzyki towarzyszyła mu od wczesnego dzieciństwa.
Pozwolę sobie przytoczyć historię, która brzmi jak konfabulacja, ale nią nie jest, co może potwierdzić moja siostra Jola. Oboje urodziliśmy się w cudownym miejscu, w pałacyku w Brzezinach, na obrzeżach miasta. Po wojnie został on sprywatyzowany, zasiedlono tam kilka rodzin i tam spotkali się moi rodzice. Eksplorowaliśmy z siostrą ten pałac, kiedyś weszliśmy na strych i okazało się, że leży tam coś czarnego. Zaczęliśmy to badać, wówczas tego nie wiedziałem, ale był to zdezelowany fortepian bez nóg. Chadzaliśmy tam namiętnie z siostrą i na nim grywaliśmy
- opowiadał artysta. Muzyka była nieodłącznym elementem jego codzienności przez kolejne lata, aż w końcu, w 1980 roku, udało mu się zadebiutować na scenie w Opolu z własną piosenką. Występ zapewnił mu drugie miejsce w konkursie, ale i rolę w filmie "Wielka majówka".
Biografia Zbigniewa Zamachowskiego to obszerne zestawienie wielu porywających opowieści z życia artysty. Co ciekawe, nawet jej oprawa ma dla niego szczególne znaczenie. - Zdjęcie, które znalazło się na okładce książki, wykonał mój syn Antoni Zamachowski. Jestem przeszczęśliwy, że mogliśmy znaleźć się wspólnie w tym miejscu. Jestem też szczęśliwy, że moje dzieciaki powolutku znajdują swoje miejsce w życiu - wyznał.
Aktor opowiedział też o premierze spektaklu, który niebawem wystawiany będzie na deskach teatru "Garnizon Sztuki". Komediodramat "Victoria / True Woman Show" został napisany i wyreżyserowany przez Wawrzyńca Kostrzewskiego.
Zbigniew Zamachowski oczami innych artystów
Zbigniew Zamachowski zaskarbił sobie sympatię widzów przede wszystkim dzięki godnej podziwu zdolności wcielania się w role filmowe czy dubbingowe. Jego działalność zawodowa nie ogranicza się jednak wyłącznie do pracy na planie zdjęciowym czy w studiu nagrań. Artysta zasłynął także jako znakomity kompozytor, wokalista i autor tekstów piosenek. Aktorzy, którzy mieli okazję realizować z nim wybrane projekty, cenią jego profesjonalizm, ale zwracają także uwagę na wyjątkową osobowość Zbigniewa Zamachowskiego.
- Wygląda na permanentnie zadowolonego. To przyciąga jednych, a odpycha drugich. Zawsze jak patrzę na Zbyszka to mam takie uczucie, że oglądam wspaniałego trzmiela, takiego który fruwa, spija miód z kwiatów i cieszy się życiem - mówi o swoim koledze po fachu Jan Englert. Wspomnienia związane ze wspólną pracą, okresem studiów i innymi życiowymi perypetiami, opisał także Wojciech Malajkat.
Od szkoły mówimy na niego "Mumin", ale ma jeszcze dwie ksywki, które ja mu przypisałem. Nie wiem, czy będzie szczęśliwy z tego powodu, ale wyznam państwu w sekrecie, to "Lolo" i "Cycek". Proszę na niego spojrzeć, on nawet dziś przypomina muminki
- powiedział z uśmiechem na twarzy aktor. Z kolei Beata Ścibakówna wyznała, że praca ze Zbigniewem Zamachowskim w jej ocenie zwykle wiąże się z pewnym utrudnieniem. - Zbyszek absolutnie nie jest leniwy, tylko wszystko robi na ostatnią chwilę. Zawsze jest prawie spóźniony, ale za to nauczony tekstu - zażartowała artystka.
Znajomość ze Zbigniewem Zamachowskim w samych superlatywach ocenia również utalentowany muzyk, członek Grupy MoCarta, Filip Jaślar. - Jedna radość to wspólne przebywanie na scenie, ale druga, ogromna radość, to podróże, sfera prywatna, garderoby i anegdoty, których się nasłuchaliśmy. To jedna z motywacji, dla których chcielibyśmy jeszcze współpracować ze Zbigniewem - przyznał skrzypek.
- Nadal jest skromny. W jego przypadku, człowieka, który sporo osiągnął, zagrał wiele wybitnych ról, to niesamowite, że nadal jest tym samym facetem, może z tą różnicą, że nie sepleni już jak kiedyś. Ma w sobie pokorę i ogromny dystans do własnej osoby, sukces tego nie zmienił. Zbyszek ma muzykę w głowie, a kto inny ma w ołówku. Znamy się od 40 lat i trochę o sobie wiemy. Wspólnie przechodziliśmy różne metamorfozy życiowe - podsumował aktor Piotr Polk.
Zbigniew Zamachowski - człowiek orkiestra. Zobacz wideo:
Zobacz także:
Piotr Rubik obchodzi 53. urodziny. Żona odniosła się do różnicy wieku, a fani: "magia liczb"
Flesz Fashion Night - co będzie modne jesienią? Kasia Warnke wystąpiła w odważnej kreacji
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Autor: Magdalena Brzezińska
Reporter: Magda Nabiałczyk