- Jessie J to pochodząca z Wielkiej Brytanii piosenkarka, która światową rozpoznawalność zyskała dzięki takim hitom, jak m.in. "Nobody’s Perfect", "Price Tag" czy "Who You Are". Szerszemu gronu publiczności dała się także poznać dzięki ocenianiu występów uczestników programu "The Voice UK"
- Piosenkarka ogłosiła niedawno za pośrednictwem Instagrama, że wykryto u niej nowotwór piersi. Gwiazda planuje już poddać się operacji
- Pod filmem artystki pojawiło się wiele słów wsparcia od jej wiernych fanów. "Modlimy się za ciebie" - piszą internauci
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo.
Jessie J choruje na nowotwór piersi
We wtorek Jessie J zaskoczyła swoich fanów przykrą informacją - gwiazda zdradziła, że walczy z nowotworem piersi. Piosenkarka opublikowała na Instagramie nagranie, w którym ujawniła, że o chorobie dowiedziała się pod koniec marca bieżącego roku.
- Chcę się tym podzielić z moimi fanami i ludźmi, którzy się o mnie troszczą. [...] Zawsze dzieliłam się wszystkim, co przeżywam w swoim życiu. Zanim ukazał się utwór "No Secrets", zdiagnozowano u mnie wczesnego raka piersi. Podkreślam słowo "wcześnie". Rak jest do bani w każdej postaci, ale trzymam się tego określenia - przyznała.
Gwiazda zaznaczyła przy tym, że postanowiła podzielić się swoją historią, by okazać wsparcie innym kobietom, które również zmagały lub zmagają się z tym rodzajem nowotworu.
- Wiem, jak bardzo w przeszłości pomogło mi, gdy inni ludzie dawali mi swoją miłość i wsparcie, a także swoje własne historie - podkreśliła wokalistka.
Mimo powagi sytuacji, na nagraniu Jessie J możemy także usłyszeć, jak artystka stara się ją obrócić w żart.
- To bardzo dramatyczny sposób na powiększenie piersi. Zniknę na chwilę po Summertime Ball (wydarzenie odbywające się 15 czerwca 2025 - przyp. red.), żeby poddać się operacji, a wrócę z wielkim biustem i większą ilością muzyki - zapowiedziała Brytyjka.
Fani wspierają Jessie J w walce z chorobą
Pod opublikowanym przez piosenkarkę nagraniem pojawiło się wiele słów wsparcia od jej wiernych fanów.
"Wszystko będzie dobrze, modlimy się za ciebie!", "Przesyłam dużo miłości i ogromnego przytulasa", "Kochamy cię, Jess, wierzymy w ciebie", "Oh, Jess, tak mi przykro! Wygrasz, wojowniczko" - czytamy w sekcji komentarzy pod filmem piosenkarki.
Jak się okazuje, gwiazda przeszła już wiele bolesnych chwil. Swojego syna o imieniu Sky, który przyszedł na świat w 2023 r., artystka urodziła półtora roku po tym, jak ujawniła, że straciła wcześniejszą ciążę. Co więcej, okazuje się, że 37-latka od dziecka cierpi na arytmię. Zaburzenie bicia serca doprowadziło u niej do małego udaru mózgu - piosenkarka doznała go, gdy miała 18 lat.
Zobacz także:
- Rak jajnika - cichy zabójca kobiet. "Objawy nie są specyficzne"
- Zachorowała na raka jajnika, lekarz myślał, że to torbiel. "Ogromna, nawet macicy nie widać"
- Późna diagnoza raka szyjki macicy oznacza śmierć. "Często boją się, że badania wykryją chorobę"
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: Instagram
Źródło zdjęcia głównego: Dave Benett/Getty Images