Jak dorosnę, zostanę aktorką
Teresa Lipowska w 1957 roku ukończyła studia na Wydziale Aktorskim PWSFTviT w Łodzi. Była związana z warszawskim Teatrem Ludowym i Teatrem Syrena, występowała też z kabaretem „Dudek”.
Przyznaje, że od dziecka miała "iskrę bożą" do grania.
W przedszkolu śpiewałam piosenki , w szkole recytowałam wiersze i występowałam w teatrzykach. Chciałam zdawać na medycynę i być lekarzem, ale pani od polskiego powiedziała, żebym spróbowała w łódzkiej szkole teatralnej. O dziwo zostałam przyjęta i muszę powiedzieć, że nie żałuję, bo w naszym zawodzie najważniejszą rzeczą jest szczęście
- wspomina Teresa Lipowska.
Wcale mnie nie dziwi, że Teresa chciała pójść na medycynę - podkreśla Emilia Krakowska. Bo lekarz i aktor to zawody, które mają wiele wspólnego.
Chodzi o kontakt z ludźmi, że musi zadać pytanie i wyczuć - czyli psychologia. To są bardzo ważne rzeczy
- zauważa aktorka.
Emilia Krakowska skończyła PWST w Warszawie w 1963 r. Grała w warszawskich teatrach: Powszechnym, Narodowym, Współczesnym i Rozmaitości oraz na scenach w Radomiu, Wrocławiu, Białymstoku i Słupsku. Obecnie występuje w stołecznym Och-Teatrze. Jest aktorką filmową, m.in. niezapomnianą Jagną z "Chłopów" w reż. Jana Rybkowskiego.
Przepis na sukces
Zdaniem Emilii Krakowskiej, w aktorstwie trzeba być uważnym: obserwować, uczyć się na biografiach i błędach innych, ciągle się rozwijać, być elastycznym, ale jednocześnie zachować własną indywidualność.
Nie zaczynać od gwiazdowania, tylko od tego, żeby być potrzebnym i służyć
- radzi Emilia Krakowska.
Jak zmienił się show biznes?
Wcześniej nie czuło się tego show - mówi Teresa Lipowska.
Młodzi aktorzy mieli przede wszystkim teatr, czasem trochę radia i okolicznościowe koncerty, czyli był kontakt z widownią. Nie było takiej gonitwy za pieniędzmi, jak teraz. Nie było reklam i castingów. Ważne były recenzje, ważne i mądre, czekaliśmy na nie i się z nimi liczyliśmy
Zobacz też:
- Mroczne zagadki oraz zagmatwana relacja ojca, syna i jednej kobiety. "Kod genetyczny" już w marcu w TVN
- „Na Wspólnej” ma już 17 lat. Jak wyglądały początki? "To była niesamowita praca na trzy kamery"
- Gołda Tencer i jej historia jak z filmu: "Wszyscy moi przyjaciele wyjechali, zostały puste domy"
Autor: Luiza Bebłot