Sylwia Peretti o pomaganiu starszym, przygotowaniach do ślubu i pasji do motoryzacji. "Jeszcze taki się nie urodził, co by mnie powoził"

Sylwia Peretti o działaniach charytatywnych
Sylwia Peretti dała się poznać szerszemu gronu jako jedna z uczestniczek kultowego programu "Królowe życia". Nam opowiedziała o ślubie, który był wielokrotnie przekładany z powodu pandemii, oraz o swoim zaangażowaniu w akcje charytatywne.

Sylwia Peretti i jej charytatywna działalność

Sylwia Peretti to wielbicielka szybkich samochodów, a także królowa życia, która cieszy się ogromną popularnością na Instagramie. Swoje zasięgi wykorzystuje w szlachetny sposób, pomagając potrzebującym. Jak przyznała, wraz ze swoim partnerem wspiera dzieci, starsze osoby, działa na rzecz ekologii i zwierząt.

Walczymy z tym, żeby nasz Bałtyk odzyskał własne życie. Ludzie nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie nam grozi. Nasza firma, moja i mojego narzeczonego, zajmuje się wydobywaniem bomb i niewybuchów

– powiedziała.

Co sprawiło, że Sylwia tak bardzo zaangażowała się w pomaganie innym? – Każdy ma jakiś cel, ja sobie nie zdawałam sprawy, że te akcje charytatywne tak mnie pochłoną i tak naprawdę te dzieciaki, które widzę, dają mi powera, żeby robić jeszcze więcej – powiedziała.

Królowa życia dodała, że jedna akcja napędza kolejne. Niedawno, gdy wracała ze swoimi psiakami od weterynarza, po drodze zauważyła starszą kobietę. Zawróciła i postanowiła ją podwieźć. Okazało się, że starsza pani wybierała się do MOPSu (Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej) – Kobieta zadbana, elegancka, sympatyczna, pytam, dlaczego chce jechać do MOPSu. Ona odpowiedziała, że po pandemii nie ma nawet na jedzenie. Na drugi dzień pojechałam do tej pani. Empatia to jest moja największa wada w tych czasach. Stwierdziłam, że można pomagać nie tylko dzieciakom czy psiakom. Najbardziej zapomniane są osoby starsze – dodała.

Działanie charytatywne przez media społecznościowe nie jest najłatwiejszym zadaniem. Jak Sylwii udaje się aktywizować ludzi do pomocy? – Jestem prawdziwa – niezależnie od tego czy spotyka mnie hejt, czy dobre słowa. Reakcje tych ludzi, którzy otrzymują te dary od nas, motywują mnie do tego, żeby olać wszystkie złe słowa – powiedziała.

Pasja do szybkich samochodów

Największa pasją Sylwii są szybkie samochody. Jak przyznała, zapachy spalonej gumy i klocków hamulcowych są dla niej najpiękniejszym perfumami. To miłość do motoryzacji i chęć pomagania zmotywowały kobietę do zorganizowania wydarzenia, na którym prowadzona będzie zbiórka dla potrzebujących.

– Najcudowniejsze jest to, że w najbliższym czasie planuję połączyć przyjemne z pożytecznym. 28 sierpnia organizuje w Trójmieście największy zlot Peretti Moto Show. Będzie to pierwszy zlot motoryzacyjny, będą mocne samochody, będzie można wylicytować przejazdy samochodami i wiele innych rzeczy – wyznała.

Na sam koniec Sylwia zdradziła nam także, co ze ślubem, który przekładany był już pięć razy. Gwiazda programu "Królowe życia" ma nadzieję, że ślub odbędzie się w lipcu – już bez komplikacji, które do tej pory spowodowane były pandemią. Zdradziła, że ma już trzy suknie, a do ślubu chce jechać własnym samochodem i sama prowadzić. – Jeszcze taki się nie urodził, co by mnie powoził – podsumowała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.

Zobacz także:

Jakub Wesołowski i Agnieszka Szczurek świętują wełnianą rocznicę ślubu. "Bez ciebie życie byłoby nudne"

Hollywoodzkie fale czy romantyczne upięcia? Oto najmodniejsze fryzury na ślub w plenerze

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Iza opowiedziała nam o nowej pracy Kamila. Wybrał modną ostatnio branżę

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości