Sprawa Beaty Kozidrak
W połowie września 2021 roku Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Beacie Pietras, znanej szerszemu gronu jako Beata Kozidrak. - Prokuratura zarzuca oskarżonej popełnienie czynu opisanego w artykule 178a paragraf 1 Kodeksu karnego, czyli kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, co zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch - informowała wtedy rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Aleksandra Skrzyniarz.
Zgodnie z ustaleniami Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, artystka 1 września około godziny 19.40 pod wpływem alkoholu przemieszczała się samochodem marki BMW, przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Batorego na Mokotowie.
Polskie gwiazdy wspierają Ukrainę
O niebezpiecznym incydencie poinformowali policję inni uczestnicy ruchu. Świadkowie przyznali, że kierowca samochodu marki BMW chaotycznie zmieniał pasy ruchu, podjeżdżał bardzo blisko pojazdów oraz wjeżdżał na krawężniki. Po zatrzymaniu artystki, badanie wykazało dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Beata Kozidrak przyznała się do winy
Artystka na miejscu zdarzenia przyznała policjantom, że dzień wcześniej była na spotkaniu, które zakończyło się około 2 w nocy. To wtedy rzekomo spożyła około litr wina. Na komendzie gwiazda skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. 2 września w mediach społecznościowych zamieściła oświadczenie.
- Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa - napisała.
Beata Kozidrak – odroczenie rozprawy
29 października zapadło orzeczenie. Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów skazał piosenkarkę na sześć miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godz. miesięcznie. Wówczas sąd orzekł także pięcioletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i zobowiązał piosenkarkę do zapłaty 10 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Uznano, że "okoliczności czynu i wina oskarżonej nie budzą wątpliwości".
Sprzeciw wniosła zarówno obrona, która domagała się łagodniejszego wyroku, jak i prokuratura, według której orzeczona kara była "rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu". Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa odroczył rozprawę przeciwko Kozidrak do 4 maja. Wokalistka nie stawiła się przed sądem.
Wobec Kozidrak nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych. Po zdarzeniu policja zabezpieczyła jej prawo jazdy. Artystka nie była karana sądownie, a auto, którym poruszała się 1 września, jest jej własnością.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Cezary Pazura zastanawia się, czy średnia córka jest do niego podobna. "Już sam nie wiem"
- Polscy i ukraińscy artyści łączą siły, by zebrać pieniądze na pomoc Ukrainie. "Naszą bronią jest słowo"
- Jarosław Kuźniar ma dość popularności. "Nie da się normalnie żyć"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Kamil Piklikiewicz/East News