Shannen Doherty ma przerzuty do kości: "Nie chcę umierać"

Shannen Doherty ma przerzuty do kości: "Nie chcę umierać"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Rak piersi bez retuszu w nowym filmie Ewy Ewart
Rak piersi bez retuszu w nowym filmie Ewy Ewart
Monika Miller szczerze o swojej chorobie
Monika Miller szczerze o swojej chorobie
Agata Młynarska o chorobach, z którymi się zmaga
Agata Młynarska o chorobach, z którymi się zmaga
Dorota Wellman spełnia marzenie
Dorota Wellman spełnia marzenie
Shannen Doherty - znana między innymi z serialu "Beverly Hills, 90210" - od ośmiu lat walczy z rakiem. Amerykańska aktorka w najnowszym wywiadzie wyjawiła, że ma przerzuty do kości i opowiedziała, jak się czuje. - Budzę się i kładę spać, dziękując Bogu - przyznała.

Shannen Doherty toczy nierówną walkę z rakiem. Nowotwór zaatakował jej kości

Shannen Doherty w 2015 roku usłyszała diagnozę: Rak piersi. Od tamtego czasu toczy nierówną walkę z chorobą. Poddała się podwójnej mastektomii, przeszła chemioterapię i radioterapię. Choć w 2017 roku poinformowała w sieci, że nowotwór jest w stanie remisji, to już w 2019 okazało się, że rak wrócił, tym razem w czwartym stadium. Niedawno amerykańska aktorka przekazała, że ma przerzuty do mózgu, a teraz również - do kości.

- Nie chcę umierać. Nie mam jeszcze dość życia. Nie mam dość miłości. Nie mam dość tworzenia. Nie mam dość zmieniania rzeczywistości na lepszą. Po prostu nie. Nie skończyłam jeszcze - powiedziała w rozmowie z magazynem "People".

Shannen Doherty nie traci nadziei

W dalszej części wywiadu gwiazda "Beverly Hills, 90210" zaznaczyła, że mimo choroby stara się czerpać z życia i nie tracić nadziei.

- Ludzie myślą, że przez chorobę nie mogę chodzić, jeść czy pracować. Nawet młodszych odsuwa się na bok, jakby byli skończeni. A nie jesteśmy. Mamy inne podejście do życia. Jesteśmy ludźmi, którzy oddają się pracy, czerpią z życia garściami i są gotowi ciągle iść do przodu. Jesteśmy ludźmi, którzy mogą pracować do upadłego, bo doceniamy i jesteśmy wdzięczni za każdą sekundę, godzinę, za każdy dzień. Wiem, że zabrzmi to nieco żałośnie i wariacko, ale... jestem teraz bardziej świadoma wszystkiego i czuję się pobłogosławiona - wyjawiła Shannen Doherty magazynowi "People".

Jak dodała, codziennie budzi się i kładzie spać, dziękując Bogu i modląc się o rzeczy, które są dla niej ważne. - To łączy mnie z wyższą siłą i duchowością. Moja wiara jest moją mantrą - podkreśliła aktorka.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości