Tomasz Lis zaniepokojony groźbami śmierci pod adresem córki
Dziennikarz zaalarmował na Twitterze o sytuacji, która wstrząsnęła jego bliskimi. Jego starsza córka, Pola, 31 stycznia odebrała telefon, podczas rozmowy wysłuchując gróźb śmierci pod swoim adresem. Podczas wymiany zdań nie zabrakło wulgaryzmów.
Do mojej starszej córki przed chwilą ktoś zadzwonił grożąc, ze wkrótce zostanie zamordowana (całość okraszona bluzgami). Źle się bawicie, łajdacy. Nikogo nie wystraszycie ani nie zastraszycie. Budzicie wyłącznie bezbrzeżne obrzydzenie.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) January 31, 2022
Jak nie dać się oszukać?
Pola Lis odpowiedziała na wpis Tomasza Lisa. Sprawę skomentowała krótko:
Jesteście obrzydliwi. https://t.co/SOZJoEi5dh
— Pola Lis (@PolaLis96) January 31, 2022
Pola Lis o groźbach śmierci
Skontaktowaliśmy się z Polą Lis, aby dowiedzieć się, jakie kroki zamierza podjąć w tej sytuacji. Jak zapewniła, sprawą zajmują się już odpowiednie organy.
- Myślę, że wszystko zostało już wczoraj powiedziane… Podjęliśmy kroki, mam nadzieję, że odpowiednie organy znajdą osobę odpowiedzialną za to. Jak wiemy, nie jestem jedyną osobą, którą to spotkało. Już wcześniej Profesor Matczak, czy Maria Giertych nagłośnili podobne groźby pod swoim adresem - powiedziała Pola Lis w rozmowie z dziendobry.tvn.pl.
Spoofing nabiera na sile
Profesor Marcin Matczak, a prywatnie ojciec rapera Maty, padł ostatnio ofiarą tak zwanego spoofingu. Prawnik odebrał telefon z numeru infolinii CBA z informacją o śmierci jego syna. Oszustwo w ostatnich dniach staje się coraz bardziej popularne.
Spoofing telefoniczny to oszustwo, które polega na podszywaniu się pod wybrany numer telefonu lub nawet pod nazwę kontaktu. Na telefonie odbiorcy wyświetla się nazwa, np. banku, czy bliskiej osoby, jednak w rzeczywistości są to oszuści podszywający się pod daną instytucję. Wyobraźmy sobie, że pewnego dnia dzwoni do nas telefon. Bierzemy go do ręki, a tam wyświetla się napis "mama". Zazwyczaj nie patrzymy na numer, który dzwoni, ale nazwę, pod jaką widnieje w naszej książce telefonicznej. Tutaj jednak nawet spojrzenie na numer by nie pomogło, bo zgadza się nie tylko nazwa, ale i numer telefonu naszej mamy, więc odbieramy. Okazuje się jednak, że to nie ona, ale ktoś inny.
Zobacz także:
- Roma Gąsiorowska poszła na całość. Metamorfoza aktorki zaskoczyła fanów
- Małgorzata Ohme wspomina mamę. "Nie wiedziałam, że tak wiele znaczysz"
- To ona dała nam "Radość o poranku" i "Mydełko Fa". Co słychać u Marleny Drozdowskiej?
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN