Kucharski, Hołowczyc i Drozda oczami ich dzieci. Jak panowie radzą sobie w roli ojców?

dzień ojca
dzień ojca
Z okazji Dnia Ojca zapytaliśmy znanych i lubianych, jak radzą sobie w roli taty. Odpowiedzi skonfrontowaliśmy ze zdaniem ich dzieci. Jakim ojcami są Piotr Kucharski, Krzysztof Hołowczyc i Tadeusz Drozda?

Znani ojcowie i ich dzieci

23 czerwca obchodzimy Dzień Ojca. To właśnie w tym dniu wszytki małe, jak i duże dzieci pamiętają o najbliższych i przygotowują dla nich prezenty. My postanowiliśmy przyjrzeć się, jak w roli taty sprowadzają się mężczyźni znani ze świata show-biznesu. Na pierwszy ogień przepytaliśmy Piotra Kucharskiego i jego synów. Mistrz kuchni Dzień Dobry TVN zdradził, że uwielbia bycie ojcem. Opieka nad trójką synów sprawia mu nie lada przyjemność.

- Zawsze, gdy mówię, że mam trzech synów, ludzie na mnie patrzą i taki szacunek jest w oczach. To jest super. Cały mój wolny czas poświęcam tym facetom. Kiedy ktoś się pyta, dlaczego nie mam restauracji, czy cukierni odpowiadam, że może kiedyś będę miał, teraz jestem dla nich – wyjaśnił.

Synowie zaś podziękowali tacie, że dzięki niemu pojawili się na świecie, a także zdradzili jedną ciekawostkę. Jak przyznali, Piotr nie gotuje w domu potraw, które pokazuje na wizji. Mimo wszystko i tak jest zdrowo i pysznie.

Krzysztof Hołowczyc w roli taty

Tatą na przestrzeni lat został także Krzysztof Hołowczyc. Kierowca rajdowy doczekał się trzech córek Karoliny, Alicji i Antoniny.  

- Cudownie jest być tatą, to jest coś, co daje zupełnie inne spojrzenie na świat i myślę, że dla mnie to wielka szkoła życia, wielkie problemy i cudowne chwile, dla których warto jest żyć. To piękne być tatą. Z jednej strony trzy córki w dużym odstępie czasu, z drugiej strony świadomość, że ciągle jest coś do robienia. Nawet w moim dojrzałym wieku, kiedy pojawiła się Tośka, zrozumiałem, że trzeba biegać, gonić i kolejny raz przeżywać te same problemy - powiedział Krzysztof Hołowczyc, ojciec trzech córek.

Tadeusz Drozda w oczach córki

O ojcostwie wypowiedziała się także Joanna Drozda, córka Tadeusza. Jak przyznała, tata od najmłodszych lat wpajał jej powiedzenie, które przydało jej się w dorosłym życiu.

- On miał zawsze takie powiedzenie, które naprawdę mnie wychowało. "Rób, co chcesz, ja ci dobrze radzę". Tak jak kiedyś myślałam, że on w ten sposób mnie zbywa, prawda jest taka, że to mnie nauczyło ogromnej odpowiedzialności. Tego, że jak naprawdę czegoś chce, to mogę to zrobić i on mnie w tym wspiera - wspomina Joanna Drozda, córka Tadeusza Drozdy. Kobieta dodała także, że rodzina to najważniejsze, co mamy. Bez względu na to, czy mamy 5, czy 45 lat, zawsze możemy zadzwonić dla bliskich i poprosić o pomoc oraz radę.

- Ojcostwo nauczyło mnie odpowiedzialności, a byłem facetem myślącym o całym świecie – podsumował aktor.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy! 
Materiał promocyjny

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy!