Zmora współczesnych czasów wg Lauren Greenfield
Lauren Greenfield przez lata próbowała zrozumieć, dlaczego ludzie pragną bogactwa. W swoim filmie "Pokolenie Pieniądza" doszła do wniosku, że nie chodzi tu o chciwość, a raczej o uzależnienie. Nie tylko od pieniędzy, ale od czegokolwiek, co daje nam poczucie, że jesteśmy ważni - popularność, poczucie młodości, sławę. W tym kontekście kapitalizm polega na ciągłym dążeniu do posiadania więcej, wierząc, że to nas wypełni.
- W serialu "Social Studies" widzimy młodzież próbującą dostać się do najgorszych szkół. Nikt z tych dzieciaków nie ma uczucia własnej wartości. To wielki plot do kultury porównywania się, dla którego wzmacniają media społecznościowe. Nikt nigdy nie jest wystarczający - powiedziała Lauren.
Reżyserka podzieliła się z Anną Tatarską osobistym wyznaniem. - Moi synowie mieli 14 i 20 lat. Pochodzili z dwóch kompletnie innych pokoleń. Dwudziestolatek czytał książki, potrafił się skupić. Z młodszym nieustannie walczyłam o czas ekranowy. Wszystkie informacje brał z Tik Toka i nigdy nie chciał pokazać mi, co ma na telefonie. Chciałam zrozumieć, czym żyję, a kiedy się dowiedziałam, to był dla mnie wielki szok. W social mediach jest dużo lęku - dodała kobieta.
Materializm rodem z Hollywood
Greenfield obserwowała dorastanie osób, które stały się idolami dla młodego pokolenia. Wspominała o młodej Kim Kardashian, której zdjęcia robiła, gdy miała 13 lat. Dzisiejsze dzieciaki postrzegają seks taśmy Kim jako świetny pomysł na początek kariery. Fotografka zauważa, że wpływ pornografii stał się nową edukacją seksualną, co jest poza kontrolą rodziców.
- Patrzyłam, jak na młodych ludzi wpływają wartości Hollywood. Celebrytyzm, nacisk na wizerunek, materializm. Teraz chciałam wrócić do nastolatków w Los Angeles i przyjrzeć się, jak ich życie zmieniły social media. Bo miałam poczucie, że te priorytety tylko się przez to wzmocniły - wskazała reżyserka.
- Dziś w sieci wszyscy chcą być doskonali. Wszyscy porównują się do innych ludzi. Nastolatki zawsze tak robiły, bo tak robią swoją tożsamość. W filmach zawsze była grupka popularnych dzieciaków, to normalne. Ale dzisiaj nastolatki nie próbują się tylko do swoich kolegów, ale do miliona ludzi w sieci. A niektórzy z tych ludzi w sieci, tacy jak Kardashian, nawet nie są prawdziwi. Ta dla samooceny i zdrowia psychicznego młodzieży to jest koszmar - podsumowała Lauren Greenfield.
Zobacz także:
- Nicole Kidman ma "uszy nietoperza"? Fani nie mogą oderwać wzroku. "20 lat temu tak nie wyglądały"
- Niebezpieczny wypadek na koncercie Coldplay. "Nie mogę w to uwierzyć"
- Jesteś fanem Jennifer Lopez? Pytanie nr 7 jest dla prawdziwych ekspertów [QUIZ]
Autor: Agnieszka Mrozińska
Reporter: Anna Tatarska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN