"Azja Express". Dlaczego Paulina Krupińska wzięła do programu przyjaciółkę? "Był tylko jeden problem"

"Azja Express". Dlaczego Paulina Krupińska wzięła do programu przyjaciółkę?
"Azja Express". Dlaczego Paulina Krupińska wzięła do programu przyjaciółkę?
"Azja Express". Paulina Krupińska o tęsknocie za dziećmi
"Azja Express". Paulina Krupińska o tęsknocie za dziećmi
"Azja Express" powraca!
"Azja Express" powraca!
"Azja Express" - zwiastun nowego sezonu
"Azja Express" - zwiastun nowego sezonu
Kasia i Andrzej Gąsienicowie wzięli udział w "Azji Express"
Kasia i Andrzej Gąsienicowie wzięli udział w "Azji Express"
Kiedy Paulina Krupińska dostała propozycję udziału w programie "Azja Express", od razu wiedziała, że kompanką w podróży będzie jej przyjaciółka Izabela Połeć. Prowadząca Dzień Dobry TVN zdradziła nam, dlaczego nie wyobrażała sobie być w duecie z kimś innym.

"Azja Express". Paulina Krupińska i Izabela Połeć

Znają się już prawie 20 lat, mogą na sobie polegać, a udział w show "Azja Express" jeszcze bardziej wzmocnił ich przyjaźń. Paulina Krupińska wyruszyła w ekstremalną wyprawę z Izabelą Połeć. Od dawna wiedziała, że to właśnie z nią mogłaby stworzyć tzw. "dream team".

- Udział w programie "Azja Expres" był moim dużym marzeniem. Zawsze mówiłam, że jeżeli kiedykolwiek dostanę propozycję wzięcia udziału, to wezmę ze sobą moją przyjaciółkę. Bardzo się cieszę, że Iza Połeć, z którą znamy się od 18 lat, czyli ponad połowę mojego życia, mi towarzyszyła - wyznała Paulina w rozmowie z Justyną Piąstą z dziendobry.tvn.pl.

Paulina Krupińska o udziale w "Azji Express"

Jak Paulina ogłosiła Izie dobrą nowinę, że pojedzie z nią do Azji? - Byłyśmy fankami tego programu i jak oglądałyśmy go, siedząc na kanapie, to mówiłam jej: "Izka, jak dostanę propozycję, to będziesz to ty". Aż wreszcie, kiedy powiedziałam, że chyba jadę na "Azję Express", to ona nie liczyła, że to będzie ona. I ja na to: "Izka, ja nie rzucam słów na wiatr. Jestem słowną osobą. Pojedziesz ze mną?" - wspominała Krupińska.

Przyjaciółki musiały poukładać sprawy rodzinne i zawodowe przed wyjazdem. Na szczęście, nic nie stanęło im na przeszkodzie i mogły ruszyć w przygodę życia.

- Był tylko jeden problem. Iza ma czwórkę dzieci, ja mam dwójkę, razem mamy szóstkę, więc nasi mężowie zostali z naszymi dziećmi. Odłożyłyśmy na chwilę ten nasz prywatny świat i weszłyśmy tak mocno w ten program, tak cieszyłyśmy się każdym dniem, że wróciłyśmy z ogromnymi doświadczeniami, z przygodami. Będziemy miały co opowiadać naszym dzieciom, a nawet i wnukom - podkreśliła prowadząca Dzień Dobry TVN.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Justyna Piąsta

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości