Paulina Holtz w samochodzie
Paulina Holtz w mediach społecznościowych nie stroni od pokazywania codziennego życia. Na instagramowym profilu często można znaleźć zdjęcia z porannych spacerów z psem, plenerowych planów zdjęciowych czy sceny z domowego życia. Tym razem aktorka postanowiła udokumentować drogę do pracy.
- Niewątpliwą korzyścią płynącą z posiadania niepodgrzewanej kierownicy w aucie jest zimą to, że mogę ochłodzić ręce prawie do temperatury lodu i jadąc na siódmą na plan zrobić sobie mały masaż wokół oczu - zdradziła. - A kiedy jestem po ciężkim treningu sztangą albo kettlami mogę ochłodzić dłonie i to przynosi wielką ulgę. Więcej plusów nie znalazłam - stwierdziła.
Praca w blogosferze
Podgrzewana kierownica
Paulina Holtz postanowiła podzielić swoimi przemyśleniami na temat samochodowych gadżetów. Aktorka postanowiła przywołać popularne w latach 90. gadżety.
- Nie rozumiem, dlaczego podgrzewana kierownica nie jest w standardzie wyposażenia każdego auta - napisała. - No i przypomniałam sobie, że kiedyś wiele osób miało takie futrzane kondomy na kierownicę. Rozważam zakup - zażartowała.
Obserwatorzy natychmiast podchwycili temat. "Ale zrób to, dorzucając pluszowe kostki na lusterko", "Może powinnaś kupić sobie coś takiego, co zakłada się na „rączkę” wózka dziecięcego i w co chowa się ręce na zimowych spacerach", "Rękawiczki, wychodzą taniej niż auta z podgrzewaną kierownicą" - pisali rozbawieni.
Zobacz także:
- Psychopaci, narcyzy i maminsynki to najbardziej toksyczni partnerzy. Jak sobie z nimi radzić?
- Chciała zabić kochankę byłego męża, a dziś nie wyobraża sobie bez niej życia. "Zakochałyśmy się w sobie"
- Kreacja na sylwestra z second handu? To możliwe. Pracę tej stylistki docenił portugalski Vogue
Autor: Adam Barabasz
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Urbanek / East News