Rzecznik księcia Harry'ego wydał oświadczenie, w którym poinformował, że syn króla Karola III, jego żona Meghan Markle oraz jej matka Doria byli ścigani przez paparazzi po ulicach Nowego Jorku. Pościg miał trwać prawie dwie godziny. Zachowanie fotografów skomentował także burmistrz miasta.
Harry i Meghan ścigani przez paparazzi
Do niebezpiecznego zdarzenia miało dojść 16 maja, tuż po opuszczeniu przez księcia Harry'ego i jego żony gali "Ms. Foundation Women of Vision Awards" w Nowym Jorku. Tego wieczoru Meghan Markle odebrała nagrodę za zaangażowanie w sprawy społeczne.
- Zeszłej nocy książę i księżna Sussexu oraz pani (Doria) Ragland brali udział w niemal katastrofalnym pościgu samochodowym - podał rzecznik księcia w specjalnym oświadczeniu. Poinformował również, że byli oni ścigani przez "grupę bardzo agresywnych paparazzi".
Niebezpieczny pościg po Nowym Jorku
Rzecznik zaznaczył, że pościg trwał prawie dwie godziny i niemal "spowodował liczne kolizje z udziałem kierowców, pieszych i dwóch nowojorskich policjantów". Jak podaje TVN24, nowojorska policja (NYPD) nie zabrała dotąd głosu w sprawie, jednak anonimowe źródło w organach ścigania przekazało dziennikarzom CNN kilka nieznanych wcześniej szczegółów.
Paparazzi mieli śledzić Harry'ego i jego żonę w samochodach, skuterach i motocyklach. Burmistrz Nowego Jorku oświadczył, że "pościg był nieodpowiedzialny i lekkomyślny".
- To jasne, że paparazzi chcą uzyskać odpowiednie ujęcie, odpowiednią historię, ale bezpieczeństwo publiczne zawsze musi pozostać na pierwszym planie. Nigdzie nie powinno jechać się szybko, a to jest gęsto zaludnione miasto. Myślę, że niewielu z nas nie pamięta, jak zmarła jego (Harry'ego) matka - podsumował.
Więcej na ten temat przeczytasz w TVN24.
Zobacz także:
- Książę Harry złożył pozew sądowy przeciwko Wielkiej Brytanii. "Sprawa dotyczy ochrony, która ma znamiona państwowe"
- Stylizacje gości na koronacji Karola III. Jak prezentowała się polska para prezydencka?
- Domniemany syn Karola III chce zrobić testy DNA. "Kto tak naprawdę jest spadkobiercą?"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Mark Kerrison/Getty Images