Sceny erotyczne w "365 dni"
Lubi Warszawę i interesuje się polską historią, ale Michele Morrone to Włoch z krwi i kości. Od 7 lutego będzie rozbudzać wyobraźnię Polek rolą przystojnego Massimo w filmie „365 dni”. To ekranizacja książki Blanki Lipińskiej, która ocieka erotyzmem. Czy Michele'owi trudno było odgrywać pikantne sceny?
- We Włoszech jesteśmy przygotowani do takich scen. We włoskim kinie jest ich bardzo dużo, to dla mnie norma – przyznał Michele Morrone.
Gwiazda włoskiego kina nie jest aktorem z wykształcenia. Jak przyznał w rozmowie z Mateuszem Hładkim – zawodu uczył się oglądając filmy.
Pochodzę z biednego regionu Włoch. Tata zmarł, kiedy miałem 12 lat. Już w wieku 11, 12 lat chciałem zostać aktorem, ale mojej mamy nie było stać na posłanie mnie na zajęcia lub studia aktorskie. Zwłaszcza, że te we Włoszech są bardzo drogie. Mój warsztat aktorski, to efekt oglądania godzinami filmów z największymi gwiazdami kina. We Włoszech mówimy: „Jeśli nie postawią przed tobą jedzenia, tylko sam musisz je zdobyć, to szybciej dojrzewasz
– powiedział aktor.
Historia Morrone'a - z placu budowy do filmu
Droga do aktorstwa Michele'a Morrone’a nie była ani łatwa, ani szybka. Zanim zagrał swoją pierwszą rolę w serialu „Jak delfin” o włoskich pływakach, pracował jako kelner i budowlaniec.
- Kiedy miałem 18 lat, wyprowadziłem się od mamy. Pracowałem jako kelner, ale zwolnili mnie, bo nie szło mi roznoszenie napojów na tacy. Potem pracowałem na budowie, byłem robotnikiem. W wieku 20, 21 lat wygrałem casting do popularnego serialu. To była mała rola, ale dla mnie w tamtym momencie wszystko się zaczęło. Krok po kroku, bardzo powoli szedłem po kolejne role. Jak ta pierwsza znalazła się na koncie, wszystko stało się łatwiejsze, aż w końcu zaszedłem tutaj - Michele Morrone nawiązuje do roli w filmie „365 dni”.
Zobacz także: Blanka Lipińska pokazała plakat do filmu "365 dni". Kontrowersyjny?
W mediach często pojawiają się informacje, że przystojny 30-latek był również modelem.
- Wielokrotnie proponowano mi pracę w branży mody, ale nie przyjąłem propozycji. W moim święcie, świeci sztuki, lepiej mieć coś do powiedzenia. Nie wyobrażam sobie, że moja praca mogłaby polegać tylko i wyłącznie na noszeniu ubrań – tłumaczy Michele Morrone.
Jednak na jego profilu Instagramowym możemy zobaczyć zdjęcia, których pozazdrościć aktorowi może nie jeden zawodowy model. W oczy rzucają się też liczne tatuaże.
- Zrobiłem je, kiedy byłem dzieckiem. To feniks, który odrodził się z popiołów. To Ru imię mojego kolegi cygana, który zginął w wypadku samochodowym przed kościołem – mówi i pokazuje swoje dłonie.
Zobacz wideo: Blanka Lipińska – pisarka, która wie, czego pragną kobiety
Michel Morrone i jego tatuaże
Na nadgarstku widać wytatuowaną data: 18 kwietnia 2003 roku.
- To data śmierci mojego ojca. Wywarło to na mnie ogromne piętno.
Jeden tatuaż ma na wewnętrznej stronie dolnej wargi. Co oznacza?
Wszystko, co robisz, żeby spełniać swoje marzenia, jest dozwolone – tłumaczy.
Włoski amant i ojciec
Michele Morrone już dziś nazywany jest włoskim amantem polskiego kina, chociaż premiera filmu „365 dni” zaplanowana jest dopiero na 7 lutego! W prywatnym życiu wciela się w rolę ojca dwóch synów.
- Nie mają jeszcze pojęcia o życiu. Chciałbym, żeby mieli jakąś pasję. Zawsze będę ich wspierać. Niestety, nie jestem już z ich mamą. Rozwiedliśmy się, ale łączy mnie z byłą żoną wyjątkowa relacja. Najważniejsze, żeby się nie spierać, tylko mądrze wychować dzieci – mówi.
Zobacz także: Kto zagra w filmie "365 dni" Blanki Lipińskiej? Znamy pełną obsadę
Michele Morrone jako Massimo w filmie "365 dni"
"365 dni" to film erotyczny, który powstał na podstawie debiutanckiej książki Blanki Lipińskiej, a która szybko okazała się hitem. Powieść opowiada historię Laury Biel, która wraz ze swoim chłopakiem Martinem i dwójką przyjaciół wyjeżdża na wakacje na Sycylię. Drugiego dnia pobytu – w swoje 29. urodziny – dziewczyna zostaje porwana przez głowę sycylijskiej mafii - Massimo. Mężczyzna kilka lat wcześniej padł ofiarą zamachu i przeżył śmierć kliniczną, podczas której zobaczył właśnie Laurę. Gdy przywrócono go do życia, obiecał sobie, że ją odnajdzie.
Za reżyserię filmu odpowiada Barbara Białowąs, producentem kreatywnym został Tomasz Mandes. Z kolei scenariusz do filmu napisał Tomasz Klimala. Michele Morrone wciela się w rolę Massimo.
Pełna obsada filmu „365 dni”:
• Michele Morrone
• Anna-Maria Sieklucka
• Mateusz Łasowski
• Magdalena Lamparska
• Natasza Urbańska
• Otar Saralidze
• Bronisław Wrocławski
• Grażyna Szapołowska
• Tomasz Stockinger
• Przemysław Sadowski
Zobacz także: Mocne sceny w zwiastunie filmu Blanki Lipińskiej. Premiera "365 dni" coraz bliżej
Autor: Aleksandra Pietrzak