Polski akcent w serialu o królowej
To już kolejny sukces polskich aktorów w jednym z najpopularniejszych seriali o królowej Elżbiecie II. Do tej pory wiadomo było, że w brytyjskiej produkcji zagra Anna Antonowicz, która od lat święci triumfy w niemieckich produkcjach oraz artystka z polskimi korzeniami Elizabeth Debicki grająca księżną Dianę. Tym razem do obsady dołączył Michał Więcławski.
W Dzień Dobry TVN aktor opowiedział widzom, jak udało mu się dołączyć do tego prestiżowego grona. - Dostałem informację, że jest organizowany casting i czy chciałbym wziąć udział - tłumaczy. - To był środek pandemii, wszystkie castingi odbywały się zdalnie - dodaje.
Praca na planie brytyjskiego serialu
Początkowo Michał Więcławski ubiegał się o rolę szkockiego tancerza, której niestety nie dostał. Okazało się jednak, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. - Dostałem ponownie informację: "Michał może chciałbyś spróbować czegoś innego?" i wtedy poszło, już się udało - tłumaczy.
Jak aktor wspomina pracę przy tak dużej produkcji? - Na pewno było to dla mnie wyzwanie, jako adepta sztuki aktorskiej, dlatego, że biorąc udział w castingu, byłem na pierwszym roku studiów. Jesteś wrzucony na głęboką wodę, nie jesteś osobą z Wielkiej Brytanii, więc chcesz się jak najlepiej pokazać, [...] jestem z tego dumny - podsumowuje w Dzień Dobry TVN.
Całą rozmowę z Michałem Więcławskim obejrzysz w naszym materiale wideo. Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Partner Kasi Kowalskiej namawiał ją do aborcji. "Wyłam w pokoju, byłam zastraszona"
- Zespół Małe TGD podbija TikToka. "Myślę, że każde dziecko w Polsce przynajmniej z 50 razy słyszało ten utwór"
- "Hotel Paradise 6". Nowy singiel będzie chciał namieszać przed Rajskim Rozdaniem
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News