Martyna Kaczmarek komentuje "Barbie"
Aktywistka ubolewała, że dawniej prezentowano tylko jeden model lalki. Dziś, kiedy do kin wchodzi "Barbie", producenci zadbali o to, by film, podobnie jak zabawki, dostosowany był do dzisiejszych czasów.
- Niesamowite jest to, jak pod naciskiem osób, które mówią o inkluzywności, zmieniła się Barbie. Dzisiaj w sklepach jest Barbie czarnoskóra, w mniejszym, większym rozmiarze, a kiedyś tego nie było. Aktorka grająca główną rolę powiedziała, że zgodzi się zagrać główną rolę, jeśli świat Barbie będzie różnorodny, jeśli chodzi o wygląd, rozmiar i orientację psychoseksualną - stwierdziła Martyna Kaczmarek.
Martyna Kaczmarek o pierwszych wydanych pieniądzach
Influencerka angażuje się dziś w akcje społeczne, nawołujące do inkluzywności. Kiedy sama była dzieckiem, obraz ciała był jeden - nienaturalnie szczupły.
- Bawiłam się lalkami Barbie w dzieciństwie. Kiedy byłyśmy w Kanadzie z mamą i siostrą, moja mama tam pracowała, a ja miałam wówczas pierwszą pracę, gdzie dorabiałam. Z puszek i butelek, które zbierałam, kupiłam Game Boya i lalki Barbie - wspominała.
- Fajnie byłoby móc być teraz tym dzieciakiem, który wchodzi do sklepu i może kupić Barbie, które nie są tylko szczupłymi blondynkami - podsumowała.
Zobacz także:
- Klaudia Halejcio zachwyca bajkową stylizacją na premierze "Barbie". Czego zazdrości głównej bohaterce?
- Piotr Stramowski szczerze o relacji z Kasią Warnke. Co jest najważniejsze po rozstaniu?
- Dwie premiery filmowe roku tego samego dnia. Czym jest "Barbieheimer" ?
Autor: Oskar Netkowski
Reporter: Daria Pacańska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN Online