Marta Żmuda Trzebiatowska napisała książkę o kobiecości. "Odrzuciłam podszepty wewnętrznego krytyka"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Marta Żmuda Trzebiatowska z książką „Bliżej siebie”
Marta Żmuda Trzebiatowska z książką „Bliżej siebie”
Historia jak z żurnala - Marta Żmuda Trzebiatowska
Historia jak z żurnala - Marta Żmuda Trzebiatowska
Historia jak z żurnala - Katarzyna Warnke
Historia jak z żurnala - Katarzyna Warnke
Historia jak z żurnala - Maffashion
Historia jak z żurnala - Maffashion
Historia jak z żurnala – Joanna Opozda
Historia jak z żurnala – Joanna Opozda
Historia jak z żurnala – Małgorzata Socha
Historia jak z żurnala – Małgorzata Socha
Historia jak z żurnala – Natasza Urbańska
Historia jak z żurnala – Natasza Urbańska
Historia jak z żurnala - Joanna Horodyńska
Historia jak z żurnala - Joanna Horodyńska
Historia jak z żurnala - Małgorzata Kożuchowska
Historia jak z żurnala - Małgorzata Kożuchowska
Historia jak z żurnala - Łukasz Jemioł
Historia jak z żurnala - Łukasz Jemioł
Historia jak z Żurnala
Historia jak z Żurnala
Historia jak z żurnala – Grażyna Torbicka
Historia jak z żurnala – Grażyna Torbicka
Historia jak z żurnala – Paprocki i Brzozowski
Historia jak z żurnala – Paprocki i Brzozowski
Historia jak z żurnala - Margaret
Historia jak z żurnala - Margaret
Marta Żmuda Trzebiatowska jest doskonale znana widzom ze swoich licznych ról w filmach i serialach. Teraz popularna aktorka debiutuje jako pisarka. Książka "Bliżej siebie. Imiona kobiecości" to opowieść o trudnej, często krętej drodze do osiągnięcia szczęścia i spełnienia, ale też o nadziei i sile kobiet. W tej intymnej, osobistej podróży przez życie towarzyszyły Marcie niezwykłe bohaterki. Co im zawdzięcza? Gwiazda opowiedziała o tym w Dzień Dobry TVN.

Marta Żmuda Trzebiatowska napisała książkę

Marta Żmuda Trzebiatowska jest żywym dowodem na to, że marzenia się nie spełniają - marzenia się spełnia. Trzeba włożyć dużo pracy i wysiłku, by dotrzeć do wyznaczonego celu. Aktorka pragnęła napisać książkę. Wreszcie się jej to udało.

- Wszystko zaczęło się od marzenia i od pasji, bo faktycznie było tak, że zawsze widziałam siebie piszącą, miałam taki sen, który się często powtarzał, kiedy byłam młodą dziewczyną, nie byłam jeszcze aktorką. Wspominam o tym w tej książce. Kiedy w końcu przyszła propozycja od wydawnictwa i poczułam, że realnie mogę spełnić to marzenie, to pomimo wątpliwości pomyślałam, że pora przestać oglądać się na innych, słuchać, co inni powiedzą, co myślą na ten temat, tylko posłuchać siebie, swojego wewnętrznego głosu i po prostu to zrobić. Cieszę się, że odrzuciłam te podszepty mojego wewnętrznego krytyka - przyznała Marta.

"Bliżej siebie. Imiona kobiecości", bo taka "książka przyjaciółka". Czytając ją, można bardziej poznać Żmudę Trzebiatowską, ale także kobiety, które ją otaczają.

- Ja właśnie bardzo chciałam coś takiego osiągnąć, żeby dziewczyny, kobiety, które sięgną po tę książkę, miały takie poczucie, że siedzę obok i trzymam je za rękę. To jest taka rozmowa między nami. Zresztą nawet na końcu zostawiłam trochę miejsca dla każdej czytelniczki na jej własną historię. Umówmy się, każda z nas ma swoją nieopowiedzianą historię, ma swoje jakieś lęki, ma rzeczy, które bolą i nie zawsze one są wypowiedziane. Ja kiedyś się dowiedziałam, że żeby je zostawić za sobą, to trzeba je spisać. Że to jest na przykład taka jedna z metod - powiedziała aktorka. - Moja przyjaciółka, o której tutaj wspominam, Aldonka, kiedyś do mnie przyszła, kiedy pisałam tę książkę. Byłam w takim ogromnym kryzysie. Pomyślałam sobie, że to jest wszystko bez sensu, chciałam to wyrzucić do kosza, zacząć od nowa. I ona wtedy powiedziała takie zdanie, które nosiłam w sercu przez cały ten czas i to pozwoliło mi doprowadzić ten projekt do końca. Powiedziała do mnie tak: "Pisz. Jeśli choć jedno zdanie zapadnie jakiejś dziewczynie w sercu, zapamięta je i może zmieni jej życie, to zrozumiesz, że było warto - podkreśliła.

Marta Żmuda Trzebiatowska o kobiecości i macierzyństwie

Marta w licznych wywiadach podkreśla, że macierzyństwo odmieniło jej życie. Czego mogłaby życzyć z okazji Dnia Matki sobie innym mamom?

- Dla mnie macierzyństwo jest najpiękniejszą, ale i najtrudniejszą rolą, co jest oczywiste pewnie dla każdej matki. Życzyłabym sobie przede wszystkim, żebyśmy umiały czerpać każdego dnia radość z tego, że tymi mamami jesteśmy. Żebyśmy te trudy umiały na koniec dnia podsumować, że jednak więcej jest tych dobrych rzeczy płynących z bycia mamą niż tych ciężkich, trudnych. Dla mnie macierzyństwo ma każdy kolor. W byciu mamą mieści się odpowiedzialność i lęk, ale też dużo tych cudownych uczuć. Więc przede wszystkim życzyłabym mamom, żeby miały też chwilę dla siebie. Żeby nie czuły z tego powodu wyrzutów sumienia. I że jak chcą spełniać marzenia, to niech je spełniają - wyznała.

Dzieci Marty były bardzo zaciekawione procesem pisania książki. Syn Żmudy Trzebiatowskiej napisał jedno zdanie, które pojawiło się w oficjalnym wydaniu "Imion kobiecości".

- Wystukał je na komputerze, więc zostawiłam to zdanie. Uznałam, że musi tam być, mimo że jest to książka o kobietach i mimo że właśnie córce poświęciłam króciutki rozdział, ale to zdanie syna, wiedziałam, że też musi w tej książce być. Zresztą zadedykowałam też tę książkę dzieciom, bo one są dla mnie najważniejsze i są całym sensem mojego życia - podsumowała aktorka.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Justyna Piąsta

Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości