Marta Żmuda Trzebiatowska ostrzega rodziców. "Czy wszyscy uświadamiają sobie konsekwencje?"

Marta Żmuda Trzebiatowska
Marta Żmuda Trzebiatowska poruszyła w sieci temat sharentingu
Źródło: JAROSLAW ANTONIAK/MWMEDIA
Marta Żmuda Trzebiatowska jest mamą dwójki dzieci, ale na jej instagramowym profilu próżno szukać rodzinnych zdjęć. Aktorka postanowiła wytłumaczyć fanom, dlaczego wspólnie z mężem podjęli decyzję o ochronie wizerunku pociech. Jej ostatni wpis na temat sharentingu to przestroga dla innych rodziców.

Marta Żmuda Trzebiatowska poruszyła w sieci temat sharentingu

Marta Żmuda Trzebiatowska jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Jej instagramowy profil cieszy się zainteresowaniem ponad 324 tys. internautów. Aktorka chętnie dzieli się z fanami materiałami dotyczącymi pracy i czasu wolnego, ale konsekwentnie unika publikowania zdjęć swoich pociech. W ten sposób pragnie zapewnić najbliższym bezpieczeństwo. Młoda mama doskonale zdaje sobie sprawę z zagrożeń, jakie niesie za sobą zjawisko sharentingu, czyli bezrefleksyjnego udostępniania rodzinnych zdjęć w sieci. Jej ostatni wpis jest tego najlepszym dowodem.

Gwiazdy o macierzyństwie

DD_20240512_Macierzynstwo_REP
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jak macierzyństwo zmieniło ich życie?
Jak macierzyństwo zmieniło ich życie?
Macierzyństwo nie musi być usłane różami
Macierzyństwo nie musi być usłane różami
Macierzyństwo po czterdziestce
Macierzyństwo po czterdziestce
Samotność w macierzyństwie
Samotność w macierzyństwie
Kasia Sokołowska o macierzyństwie
Kasia Sokołowska o macierzyństwie
Paulina Krupińska-Karpiel o macierzyństwie. "Dzieci osób publicznych mają przerąbane"
Paulina Krupińska-Karpiel o macierzyństwie. "Dzieci osób publicznych mają przerąbane"
Joanna Krupa o zdrowiu i macierzyństwie
Joanna Krupa o zdrowiu i macierzyństwie
Rodzicielstwo bliskości – przepis na szczęśliwe dziecko?
Rodzicielstwo bliskości – przepis na szczęśliwe dziecko?
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Kamila Kamińska o macierzyństwie
Kamila Kamińska o macierzyństwie

- Chciałabym Wam powiedzieć kilka słów od siebie, bo ten temat jest dla mnie WAŻNY. Ci, którzy są tu ze mną dłużej, wiedzą, że NIE POKAZUJĘ w MS swoich dzieci. Nie zabieram ich na premiery, nie pozuję z nimi na okładkach w kolorowej prasie. Nie zagrałam z nimi w serialu "Mój agent". Z biegiem lat utwierdzam się w przekonaniu, że postępujemy z mężem (to nasza wspólna decyzja) słusznie - napisała artystka, jednocześnie uzasadniając swoje stanowisko w tej sprawie.

- Po pierwsze, jako rodzice mamy wyobraźnię. Jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, kto może siedzieć po drugiej stronie komputera. Słyszeliście o cyfrowym kidnapingu "baby role play"? Po drugie, w sieci nic nie ginie. Są to dane, które ktoś może kopiować, zbierać, przechowywać. Kiedy wrzucasz zdjęcie, film do sieci, przestają one być twoją własnością. Po trzecie, dzieci mają swoje prawa, a jednym z nich jest prawo do prywatności. Mówi o tym ratyfikowana przez Polskę Konwencja o prawach dziecka w artykule 16. Po czwarte, dzieci nie zdają sobie sprawy z zagrożeń płynących z sieci. Hejt jest jednym z nich. Dzieci mogą być zachwycone chwilową popularnością, liczbą serduszek pod postem, ale co jeśli komentarze nie będą pozytywne? Dziecko może nie umieć poradzić sobie z miażdżącą krytyką. Cyberprzemoc to kolejny ważny termin warty przemyślenia. Po piąte, w naszym przekonaniu dzieciństwo szczęśliwe i beztroskie to dzieciństwo anonimowe. My takie mieliśmy i nikt nie zabrał nam do tego prawa - czytamy w poście.

Marta Żmuda Trzebiatowska zachęciła fanów do dyskusji o sharentingu

W szczerym wpisie Marty Żmudy Trzebiatowskiej znalazło się również miejsce na ważny apel do innych rodziców. Gwiazda zauważyła, że wciąż niewiele mówi się o czyhających w Internecie zagrożeniach i dlatego pokusa opowiadania o rodzinnym szczęściu często wygrywa z przezornością. Poprosiła tym samym fanów o głęboką refleksję nad znaczeniem każdego stawianego w sieci kroku.

- Rodzicielstwo to ogromna radość, duma i nic dziwnego, że niektórzy chcą podzielić się swoim szczęściem z całym światem. Rozumiem to! Kiedyś rodzice robili nam zdjęcia, wklejali do albumu i chwalili się nimi na urodzinach, imieninach, czasem w pracy. W dzisiejszych czasach dostęp do wizerunku naszych dzieci mają niemal wszyscy, ale czy wszyscy uświadamiają sobie negatywne konsekwencje udostępniania zdjęć swoich pociech w sieci? Może trzeba zacząć o tym więcej rozmawiać? - napisała aktorka.

Słowa młodej mamy nie pozostały obojętne internautom. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że pod postem pojawiło się wiele komentarzy.

- "Bardzo sobie cenię takich ludzi i ich decyzje, ich wybory (...). Szanują swoją prywatność i chcą chronić swoje dzieci i rodzinę przed niepotrzebnym stresem", "Słuszna postawa. Co innego, kiedy zdjęcia naszych dzieci oglądają nasi bliscy czy przyjaciele, osoby, które nas dobrze znają, a co innego przypadkowi, obcy ludzie, których intencji nie znamy", "Mam takie samo zdanie", "Uważam, że ma Pani rację. Rodzice mojej wnuczki też podjęli taka decyzję. Ma 3,5 roku i w sieci nie ma jej zdjęć" - pisali użytkownicy Instagrama.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości