Fotografka Świątek i Lewandowskiego walczy o zdrowie. "Usunięto mi nerkę"

Marta Wojtal - fotografka gwiazda, walczy o życie
Marta Wojtal - fotografka gwiazda, walczy o życie
Źródło: Kamil Piklikiewicz/East News
Marta Wojtal, znana jako fotografka największych polskich gwiazd, przechodzi trudny czas. Artystka walczy o życie w szpitalu po dużych komplikacjach zdrowotnych. Mimo trudnej sytuacji nie traci pogody ducha i zapewnia, że wkrótce znowu wróci do formy.
Kluczowe fakty:
  • Marta Wojtal - fotografka gwiazd, trafiła do szpitala
  • artystka w mediach społecznościowych opisuje walkę o zdrowie
  • jaki jest stan zdrowia Marty Wojtal?

Marta Wojtal - kim jest?

Marta Wojtal to jedna z najbardziej rozpoznawalnych osób w polskiej branży fotograficznej. Przed jej obiektywem stają największe gwiazdy takie jak: Iga Świątek, Robert Lewandowski czy Wojciech Szczęsny. Artystka jest laureatką wielu prestiżowych nagród, jednak za najcenniejsze wyróżnienie uznaje zaufanie, którym darzą ją inni ludzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

DD_20250514_SB
Gwiazdy, które roztrwoniły swój majątek
Źródło: Dzień Dobry TVN

Fotografka już od najmłodszych lat musiała nauczyć się przedsiębiorczości i samodzielności. Jej pierwsza praca nie miała nic wspólnego ze sztuką. Jak wyznała niedawno w Dzień Dobry TVN, w wieku niespełna 20 lat wzięła pierwszy w życiu kredyt, a pożyczone środki przeznaczyła na zakup aparatu. - Wszyscy mi odradzali, no bo przecież miałam piękną, stałą pracę. Dla moich bliskich to było grzeszenie, że chcę ją rzucić i zająć się sztuką - zaznaczała z perspektywy czasu. Jej historię poznasz tutaj.

Marta Wojtal trafiła do szpitala

Marta Wojtal ma teraz trudny czas. Fotografka zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Kilka dni temu, w jednym z postów na Instagramie, pierwszy raz poinformowała o swoich kłopotach. Po wyjeździe do Albanii, zamiast planowanej sesji zdjęciowej, trafiła do szpitala z powodu poważnych komplikacji zdrowotnych.

- Nie planujesz takiego momentu. On po prostu przychodzi. Ciało się poddaje, a głowa jeszcze walczy, jakby mogła coś zatrzymać, coś odwrócić. Ale przychodzi taki punkt, w którym nie masz już siły być dzielna. Musisz po prostu być prawdziwa. Rzadko boję się o siebie. Przecież ja – twardzielka, ogarniam wszystko. Tym razem nie ogarnęłam. Cztery hospitalizacje. Karetka. Ból, który odbiera oddech. Gorączka sięgająca 40 stopni, wymioty, drgawki. Obcy kraj. Przyleciałam tu sama. Ale ani przez sekundę nie byłam samotna - napisała w mediach społecznościowych. We wpisie podziękowała przyjaciołom za wsparcie i wyraziła nadzieję, że będą mieli okazję poznać ją w jej prawdziwym wydaniu, czyli "z błyskiem w oku, w klipsach i z aparatem w dłoni". - Ostatnie dni to dla mnie konfrontacja z granicą. Granicą bólu, bezradności, wstydu i lęku. Wstydu – bo do Albanii przyleciała Marta w outfitach, z planami na sesje i piękne zdjęcia, a nie Marta podpierająca się o ściany i niekontrolująca własnego ciała. Iza – widziałaś mnie pierwszy raz w życiu, a sprzątałaś po mnie, trzymałaś za rękę i mówiłaś: "Przestań, wyluzuj, ogarnę to!" Jay – gotowałeś rosół, żartowałeś, gdy miałam drgawki i mówiłeś: "Bez paniki, wszystko będzie dobrze." - kontynuowała na Instagramie.

Fotografka gwiazd walczy o zdrowie

Marta Wojtal zdobyła się na kolejny wpis, w którym informuje, że przeszła operację usunięcia nerki i walczy z sepsą oraz zapaleniem płuc.

- Kochani, jak część z Was już wie ze stories – usunięto mi nerkę. Zakażenie wdarło się z impetem i zaczęło siać spustoszenie w całym organizmie. Dreszcze przy 40-stopniowej gorączce i spuchniętej nerce… To były chwile, które przypominały tortury. Ale nie będziemy się tu rozczulać – bo życie toczy się dalej - czytamy. - Jeszcze chwilę mi tu zejdzie. O ile lekarze rozprawili się z tym wewnętrznym intruzem, to zostało jeszcze parę komplikacji do uporządkowania. Potrzebuję czasu, żeby nabrać sił, nauczyć się znowu chodzić, wrócić do siebie - dodała.

Pod wpisem pojawiło się mnóstwo wspierających komentarzy. - Marta. przede wszystkim zdrowia i gdybyś czegokolwiek potrzebowała jestem 24h. Trzymaj się Kochana - napisał Bartek Jędrzejak. - Że jesteś fighterką, to już sama wiesz, więc po prostu ściskam kciuki, żebyś jak najszybciej poczuła się lepiej - napisała fanka.

- Wracaj do pionu, dziewczyno! Pięknie oswajasz temat i pewnie, że wrócisz silniejsza - dodał ktoś inny.

Zobacz także:

Wypełnij ankietę dla dziendobry.tvn.pl
Wypełnij ankietę dla dziendobry.tvn.pl
podziel się:

Pozostałe wiadomości