Marta Bijan o początkach niezwykłej pasji
Marta Bijan urodziła się w Sosnowcu, skąd wyjechała po zakończeniu programu "X Factor". Już, gdy była dzieckiem, doceniano jej niezwykły talent.
- Pierwsze spotkanie: rytmika, klasa pierwsza. Jak usłyszałam Martę pierwszy raz, to naprawdę wielkie zaskoczenie, jak z takiego malutkiego, chudziutkiego ciałka wydobył się tak cudowny, mocny, piękny głos - wspominała w Dzień Dobry TVN Anna Piech, nauczycielka muzyki.
Wówczas Marta została zwerbowana do zespołu i z innymi nagrała płytę z kolędami. Zaczęła się rozwijać na wielu płaszczyznach - pisała w notatnikach książki, ilustrowała je, tańczyła i śpiewała.
- Miałam zawsze bardzo dużo pasji i jako dziecko już czułam, że nie mogę się zdecydować, co robić - mówiła Marta Bijan.
Kariera Marty Bijan
Po wydaniu debiutanckiej płyty w 2018 roku, Marta na kilka lat zniknęła, żeby rozwijać swoje pozamuzyczne pasje. Wówczas ukończyła studia reżyserskie w szkole filmowej.
- Jak zaczęłam studiować w szkole filmowej, zaczęłam zwracać większą uwagę na estetykę miejsca i jakieś scenograficzne aspekty. Różne przedmioty sobie zbieram, chodzę na targi staroci - opowiadała wokalistka.
Jej krótkometrażowy debiut "Luna" to mroczny, psychologiczny horror, który nagradzany był na międzynarodowych festiwalach filmowych. Równocześnie napisała kilka książek, jednak miłość do muzyki jest tak silna, że wydaje nowy album. W swoich dziełach lubi emanować mroczną stroną. Ma tak od momentu, gdy w dzieciństwie zmarł jej ojciec.
- Scenariusz naszego życia wyglądał smutno. Marta bardzo wcześnie straciła tatę. (...) Ta muzyka i ten film dały jej sposób na wyrzucenie takiego jakiegoś żalu z siebie - powiedziała mama artystki, Anna Sobczuk-Bijan.
Marta z powodzeniem układa też swoje życie prywatne. Z narzeczonym poznała się na studiach i ich przyjaźń z biegiem czasu przerodziła się w coś więcej. Od tamtej pory razem pracują - Tomek robi jej klipy i jest też autorem zdjęć jej filmu dyplomowego.
- Kiedyś wydawało mi się, że muszę coś wybrać, a teraz uważam, że można to wszystko pogodzić. (...) Nie potrafię się zdecydować na muzykę, film, bądź pisanie. Po prostu czuję niesamowitą frajdę z robienia tych wszystkich rzeczy . Takim moim absolutnym marzeniem jest wydawać raz na jakiś czas film, raz na parę lat książkę, raz na jakiś czas płytę. I tak naprzemiennie - wyznała Marta Bijan.
Zobacz też:
- Anna Czartoryska-Niemczycka o życiu w dobie pandemii: "Wciąż mam nadzieję, że to wszystko minie"
- Najmodniejsze kurtki i płaszcze na wiosnę tego roku. Co nosić w najbliższym sezonie?
- Syn Kasi Nosowskiej nosi jej ubrania sprzed lat. "To przykład na to, że rozmiar nie ma znaczenia"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Autor: Sabina Zięba
Reporter: Mateusz Jarosławski