Mama Ani Przybylskiej o cierpieniu
Krystynę Przybylską życie mocno doświadcza także w trakcie pandemii. Przeszła COVID-19 dwa razy, a podczas choroby bardzo źle się czuła. W lutym, kiedy zachorowała po raz pierwszy, na koronawirusa zmarł jej mąż. Teraz została sama. To kolejna śmierć w rodzinie, ponieważ jej były partner, a tata Ani Przybylskiej, odszedł, gdy aktorka była nastolatką. Przez to jednak, że mama artystki zawsze była aktywna i działała z energią, również teraz rzuciła się w wir zajęć.
- Ja się rzuciłam w pracę, akcje społeczne. Bałabym się być być sama w domu ze swoimi myślami. Zdaję się, że to mnie napędza. Jest to naprawdę bardzo ważna rzecz. Nie pokazuję łez, bo już się przekonałam, że każdy się boi płaczących. Każdy się boi, że mogłabym o coś poprosić. Po prostu idę naprzód - opowiadała Krystyna Przybylska w rozmowie z Dzień Dobry TVN.
Wcześniej mama zmarłej aktorki borykała się także z ogromnym hejtem. Ludzie krytykowali jej wywiady i wypowiedzi. Została bardzo skrzywdzona i nie potrafiła sobie z tym poradzić. Nie rozumiała, dlaczego ludzie mogą krytykować jej zachowanie, robić zdjęcia na cmentarzu czy komentować pomnik Ani.
- Tę falę hejtu, którą przeczytałam... Ja byłam gotowa wyjść na balkon i skoczyć, bo sobie pomyślałam, dlaczego ludzie są tacy. (...) Chciałam to z siebie wyrzucić, bo proszę mi wierzyć, że do dnia dzisiejszego nie wiem, czy przeżyłam tę żałobę, czy nie - dodała pani Krystyna.
Krystyna Przybylska o córce i wnukach
Krystyna Przybylska lubi wspominać Anię. Mówi, że była bardzo ruchliwa, konsekwentna w swoich marzeniach, uparta - choć się słuchała - oraz zdyscyplinowana, mimo tego, że miała trójkę dzieci. Dziś mama aktorki widzi jej cechy u swoich wnuków. Kto najbardziej ją przypomina?
- Najbardziej widzę ją w Jaśku, ale muszę powiedzieć, że Oliwia teraz nagle ma jej uśmiech, ruchy... Jakby stała z Anią, to by powiedzieli, że cała Ania, a jak stoi z Jarkiem, to się mówi że Jarek - stwierdziła mama Ani Przybylskiej w naszym programie.
Krystyna Przybylska w rozmowie z Dorotą Wellman odniosła się także do planów Oliwii Bieniuk odnośnie kariery aktorskiej. Okazało się, że babcia ją wspiera. Stwierdziła: "Marzenia trzeba spełniać" i obiecała, że dopóki będzie na siłach, nieustannie będzie nastolatkę dopingować. Zdradziła również, że powstanie film o Annie Przybylskiej.
- To ma być dokument i na dokument się zgadzam. To na pewno potrwa i musimy się przygotować. Mamy mnóstwo filmów, mnóstwo zdjęć. Zawsze, jak wyjeżdżali, to dużo rzeczy nagrywali. (...) Bardzo mi jej brakuje. Proszę wierzyć, że strasznie mi jej brakuje. Mam czasem takie wrażenie, jakby wyjechała i wróci - powiedziała Krystyna Przybylska.
Zobacz także:
- Joanna Brodzik świętuje rocznicę premiery "Magdy M." Fani: "To było aż tak dawno temu?"
- Anna Lewandowska o swoim stylu: "Lubię bawić się modą". Trenerka obchodzi dziś 33. urodziny
- Stanley Tucci wyznał, że chorował na raka. "Był zbyt duży, aby operować"
Autor: Sabina Zięba
Reporter: A. Rogowska-Lichnerowicz, S. Brózda
Źródło zdjęcia głównego: TRICOLORS/East News/Dzień Dobry TVN