Małgorzata Niezabitowska - kariera
Małgorzata Niezabitowska pisać chciała od zawsze. Już w liceum przejawiała zdolności, które zostały dostrzeżone przez nauczycielkę języka polskiego. Widząc jej zapał i talent, postanowiła ją wyróżnić.
- Postanowiła wywiesić moje dzieło w gablocie na korytarzu razem z moim zdjęciem - zdradziła Małgorzata Niezabitowska. - Był taki napis: "Gosia Niezabitowska pisze, ale jak...". Potworny wstyd - przyznała po latach.
Wówczas droga do dziennikarskiego wykształcenia wiodła przez studium. Aby jednak podjąć w nim naukę, konieczne było wyższe wykształcenie. Małgorzata Niezabitowska postawiła na prawo. Do świata mediów wkroczyła jako stażystka, następnie reportażystka. Dziś nie ukrywa, że niezwykle uwierała ją cenzura, a pojawienie się "Tygodnika Solidarność" sprawiło, że poczuła się jak ryba w wodzie. W trakcie stanu wojennego przekazywała materiały zagranicznej prasie m.in. "La Vie", "Corriere della Sera", "Paris Match", "Famiglia Cristiana". Jej reportaże były ilustrowane zdjęciami męża. Fotografia przedstawiająca Lecha Wałęsę tuż po chrzcie Marii Wiktorii ukazała się na 90 okładkach na całym świecie. Para jest zgranym duetem równie w życiu prywatnym.
- Małżeństwo nie jest dla słabych - przyznał Tomasz Tomaszewski. - Wiedziałem, że czyha na nią wiele pułapek zastawianych nawet przez moich znajomych, którzy się w niej podkochiwali. Starałem się jej imponować na tyle, żeby nie szukała nikogo innego. Może nie byłem tak mądry i dojrzały jak żona, ale swoje wiedziałem: między innymi to, że mężczyźni bardzo źle znoszą taką kobietę, która jest po pierwsze piękna, po drugie inteligentna i ostra w ocenie i kontaktach - zaznaczył.
Artystyczna para poznała się 45 lat temu. Ślub wzięli w 1978 roku i od tego czasu pozostają nierozłączni.
"Światłość i mrok" - powieść Małgorzaty Niezabitowskiej
Po tym, jak Małgorzata Niezabitowska zakończyła karierę rzeczniczki, zaczęła pisać książki i powróciła do pracy dziennikarki. Największe marzenie - powieść - spełniła dopiero teraz. Fabuła została ulokowana w latach 30. XX wieku. Autorka z olbrzymią dbałością odtwarza klimat epoki i z pasją kreśli obraz niełatwych relacji między Żydami, Polakami i Ukraińcami.
- Cztery lata temu najpierw zrobiłam ogromy reaserch, bo to się dzieje przed wojną na Kresach - wyjaśniła w studiu Dzień Dobry TVN. - Rzecz dzieje się pomiędzy majem a 1 września 1939 roku na Wołyniu. Chciałam uchwycić ten ostatni moment miejsca, które zniknęło jak Atlandyda, tylko że ona zniknęła w niewiadomych okolicznościach, a te które znamy w tym przypadku są bardzo tragiczne. Niezwykle wielokulturowy, malowniczy, różnorodny skomplikowany świat pokazać nie naukowo, tylko przez historię wielkiej miłości - dodała.
W rozmowie z Anną Kalczyńską i Andrzejem Sołtysikiem wyznała, że zamierza kontynuować powieść, więc wszystko wszystko wskazuje na to, że jesteśmy świadkami narodzin prawdziwej sagi. Premiera książki została zaplanowana na 18 maja 2022 roku.
Zobacz cały materiał i poznaj niezwykłą historię Małgorzaty Niezabitowskiej.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji na Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Edyta Pazura była świadkiem samobójstwa kobiety. "Nagle usłyszałam taki tępy huk"
- Zofia Zborowska-Wrona zachęca rodziców do wzięcia udziału w tym kursie. "O tym bardzo mało się mówi"
- Znana aktorka werbowała kobiety do sekty. "Przymusowo wycinano im znaki w miejscach intymnych"
Autor: Adam Barabasz
Reporter: Magdalena Nabiałczyk
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Olkuśnik / East News