"Myślałam, że to nie jest dziewczyna z Polski". Kulisy Sławy Margaret

Kulisy Sławy Margaret
Kulisy Sławy Margaret
"Kulisy sławy" Krystyny Jandy
"Kulisy sławy" Krystyny Jandy
Robert Janowski w "Kulisach sławy"
Robert Janowski w "Kulisach sławy"
Kulisy Sławy Mikołaja Krawczyka
Kulisy Sławy Mikołaja Krawczyka
Kulisy Sławy Barbary Kurdej-Szatan
Kulisy Sławy Barbary Kurdej-Szatan
Kulisy sławy Macieja Zakoscielnego
Kulisy sławy Macieja Zakoscielnego
Kulisy sławy Krzysztofa Zalewskiego
Kulisy sławy Krzysztofa Zalewskiego
Uwaga! TVN. Kulisy Sławy Daniela Olbrychskiego
Uwaga! TVN. Kulisy Sławy Daniela Olbrychskiego
Uwaga! Kulisy Sławy Elżbiety Jarosik
Uwaga! Kulisy Sławy Elżbiety Jarosik
Uwaga! Kulisy Sławy: Sarsa
Uwaga! Kulisy Sławy: Sarsa
Kulisy Sławy: Bracia Kliczko
Kulisy Sławy: Bracia Kliczko
Kulisy Sławy Łukasza Podolskiego
Kulisy Sławy Łukasza Podolskiego
Kulisy Sławy Mroza
Kulisy Sławy Mroza
Kulisy sławy Patrycji Markowskiej
Kulisy sławy Patrycji Markowskiej
Uwaga! TVN: Kulisy Sławy Małgorzaty Potockiej
Uwaga! TVN: Kulisy Sławy Małgorzaty Potockiej
Miała zaledwie 20 lat, kiedy zaczęła podbijać nie tylko krajową, ale i zagraniczną scenę muzyczną. Występowała m.in. w Szwecji, Włoszech czy Libanie. Jakie są Kulisy Sławy Margaret?

Kulisy Sławy Margaret

Wszystko zaczęło się od piosenki "Thank you very much", dzięki któremu o Margaret usłyszał cały świat. Wydawała w wielkich światowych wytwórniach i śpiewała po angielsku. To zagwarantowało jej popularność nie tylko w Polsce, ale i za granicą.

- Ma drobne ciałko, ale co za siła duchowa w niej drzemie… – zachwyca się Kayah.

- Jest zwierzęciem scenicznym. Muzycznie turbozdolna – mówi Natalia Szroeder.

- Bardzo zazdrościłem Gosi takiego sukcesu. Bo to było boom, stało się, nagle każdy znał Margaret – dodaje Dawid Kwiatkowski.

Margaret świetnie śpiewała po angielsku i szybko została dostrzeżona.

- Jak ją pierwszy raz usłyszałam, to pomyślałam sobie, że to nie jest dziewczyna z Polski. Potem dowiedziałam się, że jednak jest. I poza Polską ma koncerty, nawet w tak egzotycznych miejscach jak Liban. I że jest tam na listach przebojów – mówi Kayah. I dodaje z przymrużeniem oka: - Oczywiście, naturalnie obudziła się we mnie chęć zemsty. To taki element zazdrości, bo każdy z nas marzy, żeby liznąć profesjonalnie świata.

Margaret, jak zaczęło być o niej głośno, miała około 20 lat.

- W tamtym momencie najtrudniejszy dla mnie był stres, połączony z młodzieńczą niepewnością. Teraz, wychodząc na scenę i mając w głowie to, co mam teraz, jest mi dużo łatwiej. Trudniej mnie złamać – mówi artystka.

Małgosia pochodzi z Ińska koło Szczecina. Muzyki uczyła się od dziecka w pobliskim Choszcznie, grając na saksofonie. Ostatecznie zwyciężyła jednak miłość do śpiewu.

- Miała doskonałe poczucie rytmu, wyczucie frazy, wrodzoną muzykalność. Nie trzeba było jej podpowiadać – chwali Grzegorz Konopczyński, nauczyciel saksofonu.

Przerwa

W pierwszych latach kariery Margaret skupiała się głównie na muzyce pop. To był przepis na sukces, ale nie na szczęście. W 2019 roku zszokowała swoich fanów wiadomością, że robi przerwę od show-biznesu. Potem publicznie przyznała się do depresji.

- Często byłam stawiana pod ścianą i uśmiechałam się do złej gry i chyba to było najważniejszym faktorem, przez który musiałam sobie zrobić przerwę. Myślę, że rok trwało przeprocesowanie się, odpoczęcie i też zatęsknienie za tym wszystkim, bo przecież ja kocham to robić. Myślę, że byłam przesycona i przebodźcowana – przyznaje Margaret.

- Bardzo zaimponowała mi tym, że kiedy będąc na szczycie, poczuła się niekomfortowo, to stać ją było na pójście za głosem serca – mówi Kayah.

Margaret wróciła odmieniona, rozszerzając swój styl muzyczny. Wciąż tworzy, koncertuje i wydaje, ale tylko na własnych zasadach. Produkuje także muzykę innych artystów w wytwórni, którą założyła z mężem.

- O jej rozmachu, sile i wyobraźni świadczy właśnie to, że założyła Gaję. Czuje się już na tyle mocna i doświadczona, że nie musi nikomu nic udowadniać – zwraca uwagę Kayah.

A jaka jest prywatnie?

- Gosia jest świetną żoną. Oczywiście świetną żoną dla mnie, bo jest na przykład niegotującą żoną, ale ja bardzo lubię gotować, więc z mojej perspektywy to żaden ubytek. A to, że jest dom zadbany, że mamy estetycznie, to jest oczywiście zasługa Gosi – mówi Piotr Kozieradzki, "KaCeZet", mąż Margaret.

- Jest bardzo silną osobowością i bardzo trudno coś jej narzucić, ale ona się nie daje. Rozkwita, jeżeli ma dużo przestrzeni – dodaje Piotr Kozieradzki.

Margaret niedawno wydała dwa single zapowiadające jej nową płytę. Po przymusowej pandemicznej przerwie wraca też do ukochanych koncertów.

- Wiedziałam, że ona będzie jeszcze szaleć i będzie się dużo działo. Nie pomyliłam się i ona to robi. Bardzo za nią trzymam kciuki i widzę, jak się w tym spełnia. Jest w tym świetna, rewelacyjna, bardzo pomysłowa – mówi Natalia Szroeder.

- Mam takie przeświadczenie, że to, co robię teraz, jest połączeniem moich początków, tego, że kocham pop i chwytliwe melodie, z moim ciętym językiem, a z trzeciej strony nadal uwielbiam hip-hop. Dlaczego nie robić tego wszystkiego na raz? Wydaje mi się, że przyzwyczaiłam swoich słuchaczy, że oni wiedzą, że jestem taką świruską i że już chyba mi można – kwituje Margaret.

Cały reportaż na stronie programu Uwaga! TVN.

Zobacz także:

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Urbanek/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości