Krzysztof Kiersznowski nie żyje. "Nie sądziliśmy, że tak szybko przyjdzie się pożegnać"

Krzysztof Kiersznowski
Krzysztof Kiersznowski
Źródło: Krzysztof Urbanek/East News
Krzysztof Kiersznowski nie żyje. Aktor teatralny i filmowy miał 70 lat. Zagrał w takich hitach jak "Vabank", "Kiler" i "Cześć Tereska". Występował między innymi w Teatrze Ochoty, Studio, Rampa, a także Capitol.

Krzysztof Kiersznowski nie żyje

Aktor znany z ról Wąskiego ("Kiler" i "Kiler-ów 2-óch") oraz Nuty ("Vabank" i "Vabank II, czyli riposta") zmarł w wieku 70 lat. O jego śmierci poinformowało stowarzyszenie "teatr tm". - Nie sądziliśmy, że tak szybko przyjdzie się pożegnać. Tyle wspólnych lat, wspólnej pracy, wspólnego życia w teatrze. Trudno wyrazić w takiej chwili wszystkie uczucia, które mamy w sercu. Trudno zebrać myśli i ubrać je w słowa. Żal, smutek, niedowierzanie i tęsknota. Będzie nam brakowało wspólnie spędzanego czasu - na scenie i poza nią - czytamy w oświadczeniu.

Krzysztof Kiersznowski - kariera

Krzysztof Kiersznowski urodził się w 1950 roku w Warszawie. Do bycia aktorem zainspirowała go matka. Na deskach teatru zadebiutował w wieku 26 lat. Występował w kilkunastu teatrach, między innymi w Teatrze Ochoty, Studio, Rampa, a także Capitol.

Popularność przyniosły mu role w produkcjach Juliusza Machulskiego, między innymi "Nuty" w "Vabank" i "Vabank II, czyli riposta", czy "Wąskiego" w "Kilerze" i "Kiler-ów 2-óch". Widzowie podziwiali jego talent także w takich filmach jak: "Wakacje z Madonną", "Statyści" i "Cześć Tereska". Aktor grał także w serialach.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości