Dalsza część tekstu pod wideo:
Katherine Heigl oskarżona?
Katherine Heigl jest znaną i cenioną aktorką. Popularność przyniosły jej role w produkcjach takich jak: "Chirurdzy", "W garniturach" czy "Brzydka prawda". Gwiazda udziela się też charytatywnie, wraz z mamą Nancy Heigl od 2008 roku prowadzą fundację "The Jason Debus Heigl Foundation" ratującą zwierzęta ze schronisk, w których dochodzi do dużej liczby uśmierceń, dając im drugą szansę na życie.
Niestety, teraz na działalności hollywoodzkiej artystki pojawiła się rysa. Katherine Heigl wraz z mamą zostały pozwane za domniemane oszustwo przez kobietę, która twierdzi, że ich organizacja non-profit nie zwróciła jej ponad 300 tys. dol. za wykonaną pracę. Tę informację jako pierwszy przekazał portal In Touch.
Pozew na ponad 1 milion złotych
Katherine i Nancy twierdzą, że wydały ponad osiem mln dol., aby sfinansować misję fundacji. Współpracują też z innymi organizacjami non-profit, "żeby wykorzystać jak najwięcej zasobów" na pomoc zwierzakom.
W pozwie Alyssa Faith Deetman zaznaczyła, że ona i jej organizacja (The Pitty Committee) rozpoczęły współpracę z fundacją Katherine i Nancy w 2023 roku. "The Jason Debus Heigl Foundation" zgodziła się zapłacić lub zwrócić koszty leczenia weterynaryjnego, szkolenia, opieki medycznej i behawioralnej oraz wydatki związane ze schroniskiem dla psów wybranych przez Nancy i uratowanych przez Alyssę. Jak twierdzi, tak się jednak nie stało.
Kobieta opisała, że na ratowanie zwierząt wydała prawie 350 tys. dol., zakładając, że środki te zostaną jej zwrócone. Jak dodała, fundacja gwiazdy ją zniesławiła i pozbawiła darowizn. - Nagłośniona akcja ratunkowa tworzy dobrą wolę i przychylność opinii publicznej dla pozwanych, w tym ich wysiłków na rzecz uzyskania darowizn dla fundacji Jasona Heigla i sprzedaży ich marki karmy dla zwierząt. Po wszczęciu postępowania karnego pozwani odmawiają dotrzymania obietnic, powodując trudności dla organizacji ratowniczej - napisała w pozwie z 20 lutego. Teraz Alyssa Deetman domaga się zwrotu kosztów, odsetek i odszkodowań.
Katherine Heigl wchodzi na drogę sądową
Katherine Heigl, jej matka Nancy i ich fundacja pozwały Alyssę Deetman w marcu. Oskarżenia dotyczyły zniesławienia, celowej ingerencji w potencjalne korzyści ekonomiczne i naruszenie umowy. Jak przekazano w pozwie, fundacja Heigl zgodziła się płacić The Pitty Committee miesięczną opłatę za uratowanie minimalnej liczby psów wybranej przez fundację.
Jak przekazano w dokumencie, fundacja aktorki miała wywiązać się z finansowych zobowiązań wobec działalności Deetman. Katherine Heigl zdała sobie jednak sprawę, że kobieta "postrzegała darowizny jako czek in blanco", mimo że "nie była w stanie wypełnić zobowiązań wynikających z umowy". Aktorka zarzuciła Deetman złe zarządzanie darowiznami i "ciągłe żądania" dodatkowych funduszy poza umową zakończoną w styczniu 2024 roku.
- W odpowiedzi - i najwyraźniej z powodu jej chciwości i niezdolności do radzenia sobie z problemami finansowymi - (Alyssa) zaangażowała się w internetową kampanię oszczerstw. Wysunęła fałszywe, zniesławiające i uwłaczające oskarżenia, że Jason Debus Heigl Foundation oraz Katherine i Nancy Heigl źle traktowały psy ratownicze, nie zapewniły obiecanego finansowania i okradły The Pitty Committee, a wszystko to w celu zrujnowania fundacji i reputacji Heiglów i/lub wymuszenia jakiejś wypłaty pieniężnej. Zamiast dziękować organizacji non-profit Katherine i Heiglom za bezinteresowny wkład w społeczność ratowniczą, Alyssa Deetman próbowała zbić kapitał i handlować sławą Katherine Heigl w Hollywood i przestrzeni ratowania zwierząt, zamiast zaakceptować koniec relacji biznesowej - przekazano w pozwie. Katherine oraz jej mama zażądały "nieokreślonego odszkodowania" i nakazu usunięcia postów.
Zobacz także:
- Synek Kasi Sokołowskiej rośnie jak na drożdżach. "Upływający czas widać właśnie po dziecku"
- Partnerka Kazimierza Marcinkiewicza szczerze o swoich niedoskonałościach. "Tłuszczyk na plecach, brak mięśni na brzuchu"
- Mata bawił się na studniówce z fanką. "Po takim przeżyciu zdacie wszyscy maturki celująco"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: People.com
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/USA Network / Contributor