Karolina Pisarek zdradza swój zawód marzeń
Karolina Pisarek to obecnie najgorętsze nazwisko w polskim show-biznesie. Modelka szerszej publiczności dała się poznać kilka lat temu jako jedna z uczestniczek piątej edycji programu "Top Model". 18-latka dotarła wówczas do finału, gdzie zajęła drugie miejsce. Po zakończeniu show rozpoczął się prawdziwy modeling, wyjazdy na drugi koniec świata, kampanie, sesje i kontrakty z prestiżowymi klientami. W 2020 roku młoda gwiazda ponownie zawitała w telewizji. Tym razem wraz z przyjaciółką Martą Gajewską wystartowały w show "Ameryka Express". Dziewczyny wygrały drugą edycję programu, a tym samym udowodniły, że mimo kobiecej delikatności potrafią być waleczne i silniejsze od dwa razy większych od siebie mężczyzn.
Karolina mimo sukcesów nie odpuszcza i nie zwalnia tempa. Wciąż aktywna pędzi przed siebie, bo lubi nowe wyzwania, kocha swoją pracę, a - jak to mówią - gdy robi się to, co się lubi, to wcale się nie pracuje. Modeling jest jednak branżą, która w dość młodym wieku wysyła ludzi na zawodową emeryturę. Jednak Karolina ma na życie "plan b". Dokładnie wie, co ją fascynuje i czego chciałaby się podjąć za kilka lub kilkanaście lat.
Bardzo podoba mi się praca przed kamerą i marzę o tym, żeby prowadzić programy telewizyjne. To jest coś, co sprawia mi ogromną radość. Ja bym mogła robić to non stop. Jak jestem na planie, to mega się cieszę, nigdy nie narzekam, wręcz przeciwnie. To jest taka praca w drużynie i ja to uwielbiam, bo mam to od zawsze. Mam nadzieję, że po modelingu również, ale i teraz, będę mogła to łączyć i zostać w telewizji, bo to jest praca moich marzeń
- wyjawiła modelka w rozmowie z serwisem Dzień Dobry TVN.
Karolina Pisarek - kompleksy kontra komplementy, co ją onieśmiela, a co zawstydza?
Karolina w 2020 roku jako jedyna Polka została doceniona przez twórców rankingu "100 najpiękniejszych twarzy świata". Modelka uplasowała się na 50. pozycji, pokonując zagraniczne gwiazdy takie jak Natalie Portman, Ariana Grande, Selena Gomez czy Sophie Turner. Jak się okazało, mimo ogromnego wyróżnienia również mierzy się na co dzień z kompleksami.
- Myślę, że każda z nas ma kompleksy. Staram się codziennie akceptować siebie. Ja nie mówię tutaj o walce z kompleksami, bo samo słowo walka kojarzy się z czymś złym, z takim wyzwaniem, którego nie chcemy podejmować. Najważniejsze jest to, żeby siebie akceptować i dbać o siebie, chociaż troszkę dawać sobie tej uwagi, codziennie, chociaż najmniejszą rzecz dla siebie robić. Stanąć przed lustrem powiedzieć: hej, jesteś piękna, bądź odważna, uwierz w siebie. Takie hasła dość banalne, ale bardzo motywujące towarzyszą mi codziennie - powiedziała Karolina Pisarek.
Dziś Karolina jest pewną siebie, niezależną kobietą, która mimo młodego wieku osiągnęła wiele sukcesów. Jak przyznała, nie zawsze wierzyła w siebie i swoje możliwości. Nad samoakceptacją pracuje po dziś dzień.
- Nie zawsze tak było, że wierzyłam w siebie, tak naprawdę ten proces trwa, żeby zaakceptować siebie w pełni. Nie zawsze wszystko wychodzi, często staję na głowie, żeby osiągnąć jakiś cel. Wiadomo, że sukces to przede wszystkim pasma porażek i tego, żeby się z nich podnieść, żeby się nie poddawać, iść dalej i pracować jeszcze ciężej. Ja im jestem starsza, tym bardziej siebie akceptuję - zdradziła.
Modelka dodała, że jest coś, co zawsze ją onieśmiela. Są to komplementy otrzymywane od innych. Choć bardzo je lubi, gdy tylko słyszy pozytywne opinie na swój temat, robi się bardzo nieśmiała.
- Ktoś może sobie pomyśleć: przecież ona wie, że jest piękna. Właśnie nie, o to chodzi. Ja też jestem człowiekiem, mam swoje kompleksy, mam rzeczy, nad którymi pracuję, które chcę zaakceptować. Nie jest tak, że jestem idealna. Nikt nie jest idealny - podsumowała.
Jak wygląda branża modelingu od kuchni? Czy modelki walczą ze sobą, a może wręcz przeciwnie, wspierają się? Karolina opowiedziała nam o swoich doświadczeniach. Zobacz wideo.
Zobacz także:
Karolina Pisarek motywuje: "Korzystaj z życia jak najwięcej". Co modelce daje siłę?
Autor: Nastazja Bloch