Po trzech dniach obrad ława przysięgłych podjęła decyzję w sprawie procesu Johnny'ego Deppa przeciwko jego byłej żonie. Ławnicy uznali, że Amber Heard jest winna zniesławienia aktora, jednak stwierdzili również, że jej kontrpozew był zasadny. Jaki będzie miało to wpływ na przyszłość ex małżonków? I ile kary muszą zapłacić?
Wynik rozprawy Johnny'ego Deppa przeciwko Amber Heard
Rozprawa między tą parą aktorów była jedną z najbardziej medialnych na świecie. Proces rozpoczął się na początku kwietnia 2022 roku i śledziły go miliony osób na całej Ziemi. Finalnie Amber Heard została uznana za winną zniesławienia swojego byłego męża. Wynik rozprawy ucieszył opinię publiczną, a gwiazdor udowodnił, że felieton jego ex żony w "The Washington Post" naruszył jego dobre imię i spowodował straty materialne.
Zagraniczne gwiazdy
Zagraniczne gwiazdy
Werdykt w sprawie był jednogłośny. Choć Depp pierwotnie żądał 50 mln dolarów, wygrał 15 mln USD (10 milionów dolarów w ramach tzw. odszkodowania wyrównawczego, a pięć milionów dolarów z tytułu odszkodowania za poniesione straty moralne). Finalnie otrzyma jednak 10.35 mln, ponieważ sędzia obniżyła należność w oparciu o przepisy stanu Wirginia. Aktor będzie musiał także zapłacić 2 mln dolarów odszkodowania byłej żonie. Ława przysięgłych orzekła bowiem, że dopuścił się on tego samego przestępstwa wobec artystki w jednym z trzech zarzucanych mu elementów.
Johnny Depp o wyroku sądu w sprawie zniesławienia
Aktor na swoim profilu na Instagramie opublikował oświadczenie w związku z ogłoszonym wynikiem. Brzmi ono następująco:
"Sześć lat temu moje życie i życie mojej rodziny, moich najbliższych, a także życie ludzi wspierających mnie od lat w mgnieniu oka się zmieniło. Za pośrednictwem mediów postawiono wobec mnie fałszywe, bardzo poważne i kryminalne zarzuty, co wywołało lawinę nienawistnych ataków, chociaż nigdy nie postawiono mi zarzutów. Sześć lat później ława przysięgłych przywróciła mi życie. Jestem naprawdę wdzięczny. Decyzja o podjęciu tej sprawy, pomimo przeszkód prawnych i konieczności stawienia czoła i ujawnienia mojego życia całemu światu, została podjęta po głębokim namyśle. Od samego początku celem w tej sprawie było ujawnienie prawdy, niezależnie od wyniku. Czuję spokój, wiedząc, że w końcu to osiągnąłem. Jestem przytłoczony wylewem miłości oraz kolosalnym wsparciem i życzliwością napływającą z całego świata. Mam nadzieję, że moje dążenie do powiedzenia prawdy pomogło innym osobom, mężczyznom lub kobietom, które znalazły się w podobnej sytuacji, a ci, którzy ich wspierają, nigdy się nie poddadzą. Mam też nadzieję, że powrócimy do stanu, w którym jest się niewinnym, dopóki nie zostanie udowodniona wina, zarówno w sądzie, jak i w mediach".
Oświadczenie Amber Heard w sprawie rozprawy o zniesławienie
Amber Heard również wydała oświadczenie na swoim koncie na Instagramie. Napisała, że jest rozczarowana i wyznała, że jej zdaniem werdykt negatywnie wpłynie na losy kobiet. Wiadomo jednak, że w trakcie procesu część ruchów feministycznych, które wspierało kobietę, odwróciło się od aktorki.
- Rozczarowanie, które czuję, jest nie do opisania. Jestem załamana, że ogrom dowodów jest wciąż niewystarczający, aby przeciwstawić się nieproporcjonalnej sile i wpływom mojego byłego męża. Jestem jeszcze bardziej rozczarowana tym, co ten werdykt oznacza dla innych kobiet. On cofa nas do czasów, gdy kobieta, która zabierała głos, mogła zostać publicznie zawstydzona i upokorzona. To krok wstecz w idei, że przemoc wobec kobiet należy traktować poważnie. Ale jest mi jeszcze bardziej przykro z tego powodu, że wydaje mi się, iż straciłam prawo - o którym sądziłam, że miałam jako Amerykanka - do swobodnego i otwartego wypowiadania się - napisała w swoich social mediach Amber Heard.
Przyszłość Amber Heard i Johnny'ego Deppa
Johnny Depp wyznał, że ława przysięgłych przywróciła mu życie i jest za to wdzięczny. Eksperci podejrzewają, że aktor będzie dalej wcielał się w kasowe role w zależności od tego, czy pozwoli mu na to jego kondycja fizyczna i psychiczna.
- Eksperci jeszcze przed wyrokiem w sprawie o zniesławienie sugerowali, że Johnny Depp jest zbyt utalentowanym aktorem, żeby Hollywood mogło o nim zapomnieć. Niektórzy z ekspertów przewidywali, że będzie grał w kinie niezależnym. Mimo wszystko Hollywood mu zapomni winy - mówił Tomasz-Marcin Wrona z magazynu "Kultura" dla TVN24.
W związku z tym, że ławnicy skłonili się w jego kierunku, nie sądzę, aby Johnny Depp musiał się martwić o kolejne role w dużych produkcjach, ponieważ - zgodnie z prawem - to on miał rację i został zniesławiony
Zwrócono również uwagę na to, że ucierpiał przede wszystkim wizerunek dwójki aktorów. Po zeznaniach i dowodach przedstawionych w trakcie procesu, ciężko go będzie odbudować. W ciągu ostatnich tygodni wiele ludzi wspierało aktora, ale także dużo osób twierdziło, że uznanie Amber Heard za winną to "wielka porażka".
- Celebryci po wyroku w sprawie Depp vs Heard poczują respekt do tego, co mogą powiedzieć publicznie, a czego nie. (...) Ten proces był dehumanizujący obie strony, oboje stracili na wizerunku, bo nagrania dotyczące zachowania Johnny'ego Deppa budzą wstręt - ocenił dla TVN 24 Tomasz-Marcin Wrona.
Więcej przeczytasz na tvn24.pl
Zobacz także:
- Johnny Depp vs Amber Heard. Ława przysięgłych przerwała obrady
- "To mogło się zacząć od rzucenia pilota w moją głowę". Szokujące zeznania w procesie dekady
- "Johnny Depp kontra Amber Heard" - dokument o najgłośniejszym procesie Hollywood. Gdzie można go obejrzeć?
Autor: Teofila Siewko
Źródło: TVN24/Co Za Tydzień
Źródło zdjęcia głównego: Associated Press/East News