Iga Świątek wygrała French Open 2024
Iga Świątek to niezaprzeczalna duma wszystkich Polaków. Raszynianka kolejny raz pokazała, że może wszystko. W sobotę, 8 czerwca 2024 roku, odbył się wielki finał French Open, w którym zmierzyły się z Jasmine Paolini. Faworyzowana Polka wygrała z Włoszką 6:2, 6:1, kończąc mecz w zaledwie godzinę i 10 minut.
Triumf ten oznacza, że Iga otrzymała swój piąty tytuł wielkoszlemowy, w czym zrównała się z Marią Szarapową. W Paryżu najlepsza była również w 2020, 2022 i 2023 roku, a jej dorobek uzupełnia zwycięstwo w nowojorskim US Open. - To była Świątek w najlepszym wydaniu, na najwyższym poziomie - powiedział po ostatniej piłce komentujący mecz w Eurosporcie 1 Dawid Celt.
Iga po każdym meczu gratuluje swoim przeciwniczkom. Nie inaczej było i tym razem. - Gratuluję świetnego turnieju, jestem pod wrażeniem tego, jak grasz, zwłaszcza na tej nawierzchni. Mam nadzieję, że będziesz miała więcej meczów w decydujących rundach, gratulacje również dla twojego zespołu - zwróciła się do Włoszki.
Tak Idze Świątek pogratulował tata
Nie od dziś wiadomo, że Iga Świątek ma bardzo bliską relację ze swoim tatą, który jest jej najwierniejszym kibicem. Nic więc dziwnego, że Iga tuż po wygranej zniknęła na chwilę z kortów i pobiegła prosto w ramiona Tomasza Świątka. Tata Igi najpierw przez dłuższą chwilę trzymał ją w objęciach, a potem chwycił za czubek nosa. Ten gest rozczulił wszystkich. A wideo niemal od razu stało się hitem w Internecie.
Pan Tomasz sam był sportowcem, więc doskonale zdaje sobie sprawę, jak ważne jest rodzinne wsparcie. W jednym z wywiadów zdradził, że choć momentami był wymagający dla swoich córek, to zawsze starał się dmuchać w ich żagle. - To nie jest tak, że wiecznie był bacik. Starałem się zaszczepić w jednej czy drugiej miłość do sportu, a nie obowiązek. Nie czuły, że są niewolnikami - powiedział.
- Czy ja muszę teraz Igę hamować? Chyba nie. Jest dojrzała i świadoma tego, co robi. Wie, po co to robi. Nie muszę jej przypominać już o wielu rzeczach. Jest poukładana - dodał.
Iga Świątek - specjalny wywiad dla Dzień Dobry TVN
Niedługo po zwycięstwie w turnieju French Open Iga Świątek specjalnie dla Dzień Dobry TVN odpowiedziała na kilka pytań Pawła Kuwika, dziennikarza Eurosportu. Czy w życiu tenisistki są osoby, z których zdaniem szczególnie się liczy?
- Myślę, że mogę osiągać takie wyniki dzięki temu, że biorę pod uwagę zdanie różnych osób. Trener jest osobą, która decyduje o wielu rzeczach, jeśli chodzi o planowanie i o to, jak wygląda moje życie na co dzień, na turniejach. Ogólnie na to wpływ mają też fizjoterapeuta Maciej Ryszczuk, Daria Abramowicz psycholog, mój tata. On nie kieruje teraz moją karierą jak to robił, gdy miałam 10 lat, ale oczywiście, jest dla mnie ogromnie ważny personalnie - powiedziała Iga.
Jak Świątek zamierza celebrować wygraną?
- Zostaję w Paryżu jeden dzień, choć pewnie nie powinnam tego mówić. Nie zdradzę, kiedy lecę do domu. Na pewno zostanę przez chwilę, bo zazwyczaj po finale jest sesja zdjęciowa z pucharem. Przede wszystkim chcę jeszcze chwilę zostać, żeby się tym wszystkim nacieszyć i zostać w tej paryskiej atmosferze - uchyliła rąbka tajemnicy nasza tenisistka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Hubert Hurkacz o turnieju French Open. "Fantastyczne, że mamy taką Igę"
- Iga Świątek w finale Roland Garros
- Z kortu na czerwony dywan. Tenniscore - jak nosić najgorętszy trend sezonu?
Autor: Anna Gondecka
Źródło: Onet
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images Europe