Jak Bartosz Porczyk dogaduje się z jurorami "You Can Dance"? "Sprawdzamy granice wytrzymałości"

Jak Bartosz Porczyk dogaduje się z jurorami "You Can Dance"? "Sprawdzamy granice wytrzymałości"
250320 YCD Porczyk_2
W najnowszej odsłonie "You Can Dance" w jury znaleźli się Mery Spolsky, Ryfa Ri, Bartosz Porczyk oraz Michał Danilczuk. To utalentowali i doświadczeni artyści, którzy są przedstawicielami różnych dziedzin sztuki. Czy nadają na tych samych falach? Jak się dogadują? Zobacz wideo.

Jurorzy "You Can Dance. Po prostu tańcz"

Show "You Can Dance - Po prostu tańcz" po latach powrócił na antenę TVN, ale w odmienionej odsłonie. Każdy odcinek programu to emocjonująca podróż pełna pasji, energii i spektakularnych występów, które poruszają serca widzów.

Jurorami najnowszej edycji zostali: wokalistka Mery Spolsky, tancerka i raperka Ryfa Ri, aktor, reżyser i tancerz Bartosz Porczyk oraz jeden z najwybitniejszych tancerzy tańca towarzyskiego Michał Danilczuk. Każdy z kich jest inny, mają różne temperamenty, więc czy potrafią się ze sobą dogadać?

- Myślę, że my się cały czas jeszcze, że tak powiem, trochę tak odnajdujemy, macamy, sprawdzamy granice wytrzymałości, poczucia humoru. Czemu by nie? To bywa czasem krytykowane, ale ja myślę, że to jest dobrze, bo to właśnie spojrzenie z wielu punktów na tańczącego człowieka, artystę, pozwala nam dostrzec jak wiele aspektów artystycznych, jak szerokim wachlarzem jest sztuka ruchu i sztuka tańca. Nie wszystko jest tylko krokami i choreografią - przyznał Bartosz w rozmowie z Justyną Piąstą, dziennikarką serwisu Dzień Dobry TVN.

Bartosz Porczyk o jurorach w "You Can Dance"

Bartosz Porczyk uważa, że każdy z jurorów wnosi coś bardzo wartościowego do programu "You Can Dance".

- Mary patrzy z perspektywy muzycznej, performatywnej bardziej. Daniel jest wyjątkowo wymagający, jeżeli chodzi o technikę, o zdolności kinetyczno-ruchowe. Ryfa ma swoją historię, jest artystką, poetką, piosenkarką, tancerką, nauczycielką. Każdy z nas na pewno wnosi coś nowego do tej oceny - stwierdził.

Juror tanecznego show wyznał w wywiadzie, czym się kieruje, oceniając uczestników "YCD".

- Cały czas dla mnie na pierwszym miejscu jest osobowość. Sprawy taneczne, sprawy techniki, poprawności są rzeczą oczywistą, że muszą być. (...) Dla mnie najważniejszy jest artysta, jego opowieść, kim jest. Ja szukam tego, co w człowieku tańczy, a nie jak on tańczy. W jakim rytmie pulsuje jego krew i co z niego wychodzi, jaka historia i czar - przyznał Porczyk w wywiadzie.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości