Ola przeszła wielką metamorfozę po "Hotelu Paradise". Aż trudno w to uwierzyć

Ola przeszła wielką metamorfozę po "Hotelu Paradise". Aż trudno w to uwierzyć
DDONLINE_HP9_OLA_RELACJAZKUBA
Aleksandra Buczyńska była jedną z najbarwniejszych postaci 9. edycji "Hotelu Paradise". Uczestnicy i widzowie show okrzyknęli ją również jednym z największych graczy sezonu. Spiskowała, manipulowała i tworzyła strategie. Często mijała się z prawdą. Jak Ola ocenia swoje zachowanie z perspektywy czasu i po emisji odcinków z jej udziałem?

Ola o relacji z Kubą w "Hotelu Paradise"

Ola przez większość czasu w "Hotelu Paraidse" była w parze z Kubą. W programie mogliśmy zobaczyć, że dziewczyna często zapewniała partnera o szczerości swoich uczuć, a później na tzw. setkach twierdziła, że nie angażuje się emocjonalnie w ten związek i jest to z jej strony jedynie gra, zaplanowana taktyka.

- Ja tam miałam takie straszne wahania nastoju. Myśli zmieniały się tam co minutę. Chciałam zawsze zachować chłodny rozum, kierować się tym, co czuję, ale to nie wychodziło. Na setki chodziłam nabuzowana na Kubę, bo my się ciągle kłóciliśmy. Raz było naprawdę super, potem kłótnia i chodziłam nabuzowana. Gadałam głupoty, nie miałam chwili, żeby przemyśleć swoją wypowiedź, żeby ochłonąć, tylko leciałam z grubej rury - wyznała Ola.

W mediach społecznościowych internauci zarzucają Buczyńskiej, że manipulowała swoim partnerem w hotelu. Czy Ola się z tym zgadza?

- Oglądając odcinki, mam wrażenie, że właśnie nim manipulowałam, bawiłam się. Kuba po prostu oczekiwał czegoś innego ode mnie. Ja mu dawałam czasami sygnały, że tak, też jestem zauroczona, a czasami nie. Nie wiem, jak to wytłumaczyć. Oczekiwał czegoś innego i po prostu się w tym pogubiliśmy - stwierdziła finalistka show.

Ola zmieniła się po "Hotelu Paradise"?

Ola podkreśliła, że mimo wszystko Kuba nie był jej obojętny. W głębi duszy miała nadzieję, że ich relacja stanie się romantyczna

- W programie jest bardzo łatwo się zakochać. Tam jest wszystko idealne. Byłam bardzo ciekawa, jak to będzie po programie, jak już wrócimy do Polski, jak się spotkamy, jak będziemy rozmawiać i co wtedy to przyniesie - wyznała Buczyńska.

Czy uczestniczka w programie nosiła maskę pewnej siebie dziewczyny, która bez skrupułów dąży do wyznaczonego celu?

- Nie miałam maski. Przez te pół roku [od zakończenia nagrań - przyp. red.] ja sama zauważyłam swoją wielką zmianę. Jestem na pewno spokojniejsza. Zmieniłam się po prostu. Program mnie zmienił, a emisja jeszcze dobiła. Wyciszyłam się. Już mi nie brak emocji - podkreśliła finalistka 9. edycji "Hotelu Paradise".

Zobacz wideo.

DDONLINE_HP9_OLA_PROGRAMZMIENIL
DDONLINE_HP9_OLA_PROGRAMZMIENIL

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości