Dorastanie sióstr Żółkowskich
W studiu Dzień Dobry TVN Joanna i Jolanta Żółkowskie opowiedziały o wyjątkowości swojej siostrzanej relacji. Jak wyglądało ich wspólne dorastanie?
- Zacznijmy od tego, że ja jestem starsza zdecydowanie i kiedy ja na przykład już byłam poza domem, bo wyjechałam studiować aktorstwo, to siostra moja kończyła podstawówkę, więc zasadniczo, że tak powiem, byłyśmy jako dzieci różnych świata - tłumaczyła Joanna.
- Nie no, na początku to Asia się mną bardzo opiekowała, jako młodszą siostrą, a potem, jak już dorastała, miała 14 lat, to zaczęłam jej przeszkadzać - dodała Jolanta.
Aktorstwo pokochały już w dzieciństwie
Dlaczego obie siostry zdecydowały się zdawać do szkoły aktorskiej?
- W dzieciństwie Asia inicjowała różnego rodzaju teatrzyki dla dzieciaków, które mieszkały na całej ulicy - tłumaczyła Jolanta. - Byłam samozwańczym dyrektorem teatru i organizowałam to. Największym problemem była kurtyna, z czego ją zrobić. Zatrudniałam całe podwórko - wspomina starsza z sióstr.
- Decyzję o aktorstwie tak naprawdę podjęłam w 3 klasie. Pojechałam na wakacje na miesiąc do Krakowa, a Joasia była już zatrudniona w Teatrze Starym i były próby "Dziadów" i ja chłonęłam ten teatr, cudowne przedstawienie - powiedziała Jolanta.
Co siostry cenią w sobie nawzajem?
- Asia jest osobą bardzo mocno stąpającą po ziemi, mimo tego, że jest wrażliwa i uprawia zawód, który nie jest łatwy - powiedziała Jolanta. - Jola jest za dobra, ma miękkie serce - dodała Joanna.
Zobacz całą rozmowę w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Zobacz także:
- Nagle przerwano koncert Małgorzaty Ostrowskiej. Co się wydarzyło? "Nie mieliśmy wyjścia"
- Stanisław Soyka i "Cud niepamięci". Wzruszające nagranie z próby generalnej na Top of the Top Sopot Festival 2025
- Zespół BeMy dał czadu w Sopocie. "To rozwaliło system"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: Adam Burakowski/East News