Jagoda wygrała w "Hotelu Paradise" dużą sumę pieniędzy. Na co ją przeznaczy? "Mam cichy plan" [TYLKO U NAS]

Untitled design - 2025-04-23T160934
Na co Jagoda wyda pieniądze wygrane w "Hotelu Paradise 10"?
Jagoda Florczak i Adam Osiński wygrali 10. edycję "Hotelu Paradise". W finale stanęli na Ścieżce Lojalności i oboje, trzymając w dłoniach złote kule, dotarli do pola z kwotą 100 tys. zł. To oznacza, że główną nagrodą podzielili się na pół. Na co zwyciężczyni randkowego reality show zamierza przeznaczyć swoją część pieniędzy?

Na co Jagoda wyda pieniądze wygrane w "Hotelu Paradise 10"?

Za nami finał 10. sezonu "Hotelu Paradise". Do ostatniego odcinka programu dotarły dwie pary: Adrian i Karolina oraz Adam i Jagoda. Byli mieszkańcy rajskiej willi mieli możliwość wybrać zwycięzców. Zdecydowana większość z nich zagłosowała na Adama i Jagodę i to właśnie oni wygrali show.

Następnie, zgodnie z hotelową tradycją, zwycięzcy stanęli na Ścieżce Lojalności. Trzymając w dłoniach złote kule, musieli dojść do pola z kwotą 100 tys. zł. Gdyby któreś z nich zdecydowało się rozbić kulę, to oznaczałoby, że ta osoba zgarnia nagrodę wyłącznie dla siebie.

Jednak w tej edycji show dla uczestników ważniejsze było łączące ich uczucie, a nie pieniądze. Adam i Jagoda razem pokonali Ścieżkę Lojalności i po upływie wyznaczonego czasu, wciąż oboje trzymali w dłoniach kule.

Na co Jagoda wyda 50 tys. zł, czyli swoją połowę nagrody z "Hotelu Paradise"?

- Na pewno część chciałabym sobie odłożyć na swoje pierwsze autko. Kolejną część na pewno przeznaczę na podróże. Mamy w tym roku takie plany, żeby troszeczkę więcej pozwiedzać. Tak że na pewno te pieniążki się przydadzą. Już nie mogę się doczekać - powiedziała zwyciężczyni 10. sezonu w rozmowie z Justyną Piąstą, dziennikarką serwisu Dzień Dobry TVN.

Jagoda Florczak - plany po "Hotelu Paradise 10"

Przygoda Jagody w "Hotelu Paradise" dobiegła końca. Jakie uczestniczka ma plany na przyszłość? Uchyliła nam rąbka tajemnicy i zdradziła, co wkrótce wydarzy się w jej życiu.

- Mamy aktualnie kwiecień. Do końca czerwca chciałabym obronić swoją pracę magisterską. Kończę edukację i wchodzę tak naprawdę już w totalnie dorosłe życie. No i mam taki cichy plan, żeby po tej obronie się przeprowadzić do Warszawy. Tak że jest to jakaś tam duża zmiana - zapowiedziała Florczak.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości