Fenomen Carli Fernandes
Artystka jest uwielbiana nie tylko przez fanów, ale i kolegów oraz koleżanki z branży.
- Jest bardzo ambitną osobą i dąży do tego, żeby osiągnąć swój cel. Mam nadzieję, że wszystko będzie się spełniało i że będzie szło po jej myśli - powiedział Oskar Cyms.
- Wydaje mi się, że trochę ona sama nie dowierza, że to się wszystko dzieje wokół niej - stwierdził Dawid Kwiatkowski, który z Carlą zna się od czasów szkolnych.
Nasza reporterka, Agata Zjawińska, odwiedziła gwiazdę w jej naturalnym środowisku - studiu.
- Godziny pracy są codziennie inne. Ciężko to przewidzieć, ale uwielbiam to robić, więc to jest sama przyjemność - powiedziała artystka.
Carla Fernandes w Sopocie
Jak Carla wspomina moment, w którym dowiedziała się, że jest laureatką Bursztynowego Słowika?
- Pamiętam, że byłam bardzo zestresowana tego dnia i dzień wcześniej też. W ogóle zjadłam tylko jedną miskę rosołu przez te dwa dni. Jakoś w ogóle nie miałam apetytu - powiedziała artystka.
- Jestem dumna z tego występu. Naprawdę uważam, że włożyliśmy masę serca w to. Jestem bardzo wdzięczna każdemu, kto oddał swój głos na nas i na tę piosenkę. Mój Słowik ma honorowe miejsce u nas w domu na pianinie. Codziennie mogę do niego spoglądać i być wdzięczna - dodała.
Carla przyznała, że kocha muzykę od dziecka.
- Rodzice to zauważyli w pewnym momencie i po prostu zaczęli zapisywać mnie też na zajęcia - wyjawiła.
Co ciekawe, wiele osób na początku kariery Carli, zakładało, że to zagraniczna artystka. W jej żyłach płynie bowiem iberyjska krew. A jaka jest prywatnie? Sprawdź w materiale wideo na górze strony.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl
Zobacz także:
- Człowiek orkiestra na scenie Dzień Dobry TVN. Dezydery i jego "Carpe Diem" Natalia Zastępa w utworze "Wszystko jedno". Jak się zaprezentowała?
- Zespół Holly Blue w utworze "Rydwany w ogniu"
Autor: Michalina Kobla
Reporter: Agata Zjawińska