Silne emocje u Kuby Wojewódzkiego. Ewa Farna nie mogła powtrzymać łez

Ewa Farna
Źródło: Dzień Dobry TVN
Szczęśliwa i spełniona Ewa Farna
Szczęśliwa i spełniona Ewa Farna
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Dzień Polskiej Muzyki
Dzień Polskiej Muzyki
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Muzyka inspirowana naturą
Muzyka inspirowana naturą
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Ewa Farna była gościem programu Kuby Wojewódzkiego. Artystka opowiedziała w nim o swoim prywatnym życiu i sposobach łączenia go z karierą. Podczas show wokalistka bardzo się wzruszyła. Jakie słowa doprowadziły ją do łez?

Ewa Farna o prywatnym życiu

Ewa Farna w programie Kuby Wojewódzkiego opowiedziała nieco o swoim prywatnym życiu oraz rozpoznawalności w Czechach. Wokalistka jest mamą dwójki dzieci - Artura oraz Elli. Wraz z ukochanym mężem wychowują swoje dzieci tak, by były dwujęzyczne. Przypomnijmy, że partner artystki to czeski gitarzysta Martin Chobot.

- Cieszę się, że do 30. mam karierę muzyczną, z której jestem bardzo dumna i kontynuuję ją czy w Czechach, czy w Polsce, a do tego mam dwójkę dzieci i męża. Takie zwykłe życie, nudne, fajne. Mam show na scenie, a z drugiej strony normalne problemy, codzienne, z dziećmi, zapiernicz w domu itd. — podsumowała artystka.

Ewa Farna wzruszyła się u Kuby Wojewódzkiego

Drugą gościnią Kuby Wojewódzkiego była Agnieszka Holland, której film pod tytułem "Zielona granica" wzbudza od kilku dni ogromne emocje. Reżyserka opowiedziała o pracy nad produkcją oraz politycznych konsekwencjach jego niedawnej premiery. Choć obraz twórczyni jest opowieścią fabularną, to wszelkie zawarte w nim wydarzenia zdarzyły się naprawdę podczas wciąż trwającego kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej.

- Wszystko jest oparte na dokumentach, faktach, rozmowach. Wszystkie zdarzenia. [...] Żeby było jasne, bo zarzucają mi antypolskość i to, że to jest antypolski film. Nie. Ja kocham Polskę i nie chcę Polski na tej granicy. [...] Nie chcę, żeby polscy żołnierze czy służby graniczne były zmuszane przez swoich przełożonych, czy przez władzę, aby łamali prawo i stosowali okrucieństwo. Nie chcę tego  — tłumaczyła Agnieszka Holland w show "Kuba Wojewódzki". Fragment filmu oraz słowa reżyserki poruszyły Ewę Farną do tego stopnia, ze wokalistka nie mogła powstrzymać łez. Prowadzący program zapytał piosenkarkę, czy wszystko w porządku, zaś Ewa odparła tylko: "Sorry, tak" - stwierdziła, ocierając łzy.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości