Ewa Chodakowska wydała oświadczenie. "Przepraszam każdą kobietę"

Ewa Chodakowska
Ewa Chodakowska wydała oświadczenie. "Przepraszam każdą kobietę"
Źródło: Piotr Molecki/East News
Ewa Chodakowska została skrytykowana za to, że reklamowała pakiet badań diagnostycznych, które miały być pomocne w diagnostyce endometriozy. Trenerka fitness odniosła się do zarzutów i wydała oświadczenie. - Reakcje, które się pojawiły, nawet te bardzo ostre, traktuję z pełną powagą - podkreśliła.
Kluczowe fakty:
  • Ewa Chodakowska reklamowała pakiet badań, który miał pomóc w rozpoznaniu endometriozy.
  • Środowisko medyczne zabrało głos w sprawie i wyraziło sprzeciw.
  • Znana trenerka fitness wydała oświadczenie.

Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.

Magda Łucyan
Endometrioza - ból nie do wytrzymania
Źródło: Dzień Dobry TVN

Ewa Chodakowska o endometriozie

Od kilku dni było głośno w mediach o nowej współpracy Ewy Chodakowskiej. Znana trenerka firmowała swoim nazwiskiem reklamowała pakiet badań, który miał pomóc w diagnostyce endometriozy.

Środowisko medyczne, w tym lekarze oraz organizacje, które zajmują się wsparciem kobiet chorujących na endometriozę, zabrali głos w sprawie i wyrazili sprzeciw. Pojawiły się opinie, że proponowane testy nie są odpowiednie, by postawić pacjentce konkretną diagnozę. Na Instagramie mówił o tym m.in. specjalista leczenia niepłodności i ginekolog Krzysztof Janowiec.

- Nie dajce się naciągnąć. Ten pakiet ma niewiele wspólnego z diagnostyką endometriozy. (...) Badaniem referencyjnym w diagnostyce jest USG endometriozy w odpowiednim protokole - wypowiedział się ekspert.

Reklamowany pakiet zniknął już z oferty firmy, z którą współpracuje Ewa Chodakowska. Gwiazda fitnessu postanowiła odnieść się do zarzutów.

Ewa Chodakowska przeprasza kobiety

Ewa Chodakowska opublikowała oświadczenie, w którym zwróciła się do swoich obserwatorek.

- Przepraszam. Przepraszam każdą kobietę, która poczuła się oszukana. Przepraszam za nieścisłość, która mogła wzmocnić poczucie niezrozumienia, samotności i frustracji. Dotknęłam wrażliwego miejsca – rany zbiorowej, jaką jest endometrioza. To choroba, która wciąż jest bagatelizowana. To temat, o którym mówi się za mało, za cicho, za późno. Choroba, która przez lata była zbywana słowami: "taka pani uroda", "ma boleć", "nic pani nie jest". Choroba, która zabiera godność, energię, czas, relacje, pracę, płodność… a często zostaje niezauważona. Reakcje, które się pojawiły, nawet te bardzo ostre, traktuję z pełną powagą - podkreśliła Chodakowska.

Ewa przyznała, że nie zamierza się bronić ani szukać wymówek. Przyjmuje krytykę i zamierza wyciągnąć z niej wnioski.

- Właśnie w takich trudnych momentach rodzi się prawdziwa zmiana. Nie chcę zamykać tego tematu.
Chcę go otworzyć szeroko. Dla Was. W najbliższych dniach wrócę do Was z planem konkretnych działań.
To dopiero początek większej rozmowy. Dziś chcę Ci powiedzieć jedno - jeśli poczułaś się zawiedziona, zraniona, oszukana - przepraszam Cię. Z pełną odpowiedzialnością. Bez zrzucania winy. Bez udawania, że nic się nie stało. Wiem, że zawiodłam niektóre z Was.
I to boli. Nieopisanie boli. Moją misją od zawsze było wspieranie kobiet, a nie dokładanie im ciężaru - podsumowała trenerka.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości