Dobromir Dymecki czekał na rolę, w której wcieli się w czarny charakter. Przekornie dzieje się tak w produkcji "Porządny człowiek". Reporter Oskar Netkowski zapytał aktora o wartości, jakie wyniósł z pracy na planie i scenariusza.
Dobromir Dymecki i "Porządny człowiek"
"Porządny człowiek" to nowy polski serial, który zadebiutował w Max. Dobromir Dymecki gra w nim przyjaciela głównego bohatera, który początkowo zdaje się wyluzowaną i zabawną postacią. Z czasem jednak widzowie przekonają się o jego prawdziwej naturze, kiedy zacznie ujawniać swoje prawdziwe oblicze.
- Ten serial porusza tematy, które dla każdego są ważne. Każdy chce być porządnym człowiekiem. Mamy system wartości, w którym się poruszamy i który pozwala nam się czuć porządnymi - mówił aktor.
- Mój bohater pod wpływem pewnego wydarzenia pokazuje swoją stronę, której dotąd nie znał. W każdym z nas drzemią różne energie i twarze, których nie znamy. Dobrze więc się z tym skonfrontować. Mój bohater nie okaże się porządnym człowiekiem... Jest niejednoznaczny, namiesza i stwarza dużo pozorów - podsumował.
Dobromir Dymecki - kim jest dla niego porządny człowiek?
Dobromir Dymecki tłumaczył, że lubił grać swoją postać mimo negatywnych konotacji. Postać Karola pozwoliła mu sprawdzić siebie w zupełnie nowych warunkach emocjonalnych.
- Gram postać, której nie miałem jeszcze szansy zagrać. Jest negatywna, ale nie tak w oczywisty sposób. Ma też dużo poczucia humoru i można ją polubić. Jest trochę oddechem, mimo tego że jest zła - opowiadał aktor.
- Zastanawiałem się, czy w życiu tak jak mój bohater też bym tak odpłynął, się pogubił, żeby się w taki sposób zachowywać. Całe szczęście życie nie zaprowadziło mnie do takiego momentu, żebym był tak pogubiony - podsumował.
Zobacz także:
- Marcowe nowości w serwisie MAX. Tych premier nie możesz przegapić
- Gwiazdy na premierze "Bridget Jones" o wpadkach towarzyskich. "Spadłam ze schodów i był to efekt domina"
- Za kulisami serialu "Lady Love". Te sceny były dla aktorów najtrudniejsze
Reporter: Oskar Netkowski